Zła wiadomość dla kierowców: autostrada A2 od Nowego Tomyśla do Świecka zamiast w 2009 r., powstanie dopiero w połowie 2010 r.

Taką informację przekazał dziennikarzom marszałek lubuski Krzysztof Szymański, potwierdził ją nam prezes poznańskiej spółki Autostrada Wielkopolska Andrzej Patalas.

Prezes rozmawiając z ,,GL'' w kwietniu 2003 roku zapewniał, że liczący 105 kilometrów lubuski odcinek autostrady A2 będzie gotowy w 2005, a najpóźniej na początku 2006 roku.

Skąd te opóźniania?

Patalas jak też rzecznik prasowa spółki Izabela Urbaniowicz nie chcieli mówić o przyczynach opóźnień.

Prezes powiedział jedynie: - Proszę pamiętać, że jesteśmy spółką komercyjną a więc nastawioną na zysk. A każdy miesiąc opóźnień w budowie autostrady to nasza strata. My do budowy byliśmy przygotowani już kilka lata temu.

Gdzie zatem szukać winnego? Który w dużym stopniu ponosi też winę za dziesiątki tragicznych wypadków, do których doszło na drodze nr 2 ze Świebodzina do Świecka.

Gdyby A2 powstała jak wcześniej planowano w 2005 roku, wypadków tych można byłoby uniknąć. Wydaje się, że głównym hamulcowym są jednak urzędnicy Ministerstwa Transportu. Którzy nie robili nic, by przyspieszyć budowę.

Tu może warto przypomnieć groźby Jarosława Kaczyńskiego. Przed rokiem przy okazji oddania do użytku A2 od Strykowa do Konina, zagroził on, że to państwo a nie spółka Autostrada Wielkopolska, będzie budować autostradę do granicy. Poznańska spółka ma jednak umowę koncesyjną do 2014 roku i jej pozbawienie naraziłoby Skarb Państwa na ogromne odszkodowanie.

Spór o liczbę węzłów

Kiedy miała powstać A2 Nowy Tomyśl - Świecko


1. Rok 1997- Spółka Autostrada Wielkopolska deklaruje, że od Poznania do granicy z Niemcami A2 powstanie do 2001 roku,
2. Rok 2003 rok - Prezes Patalas deklaruje, że zaraz po zakończeniu budowy A2 między Nowym Tomyślem a Komornikami rozpocznie się budowa lubuskiego A2. Zakończenie rok 2005.
3. Marzec 2005 - Rozpoczęcie budowy A2 nastąpi w roku 2006, a jej koniec 2008,
4. Sierpień 2006 - na spotkaniu z wojewodą lubuskim zaplanowano rozpoczęcie budowy w 2007 roku, a jej zakończenie w 2009.
5. Sierpień 2007 - Spółka deklaruje, że rozpocznie budowę na początku 2008 roku, by ją zakończyć w 2010 roku.


Co trzeba jeszcze zrobić, by na lubuski odcinek A2 wjechały ciężkie maszyny? Izabela Urbanowicz wymienia dwa warunki. Pierwszym jest uprawomocnienie się decyzji lokalizacyjnych. - Dostaliśmy zapewnienia z ministerstwa, że stanie się to jeszcze w tym roku - dodaje Urbanowicz. Drugim warunkiem jest opracowanie tzw. studium ruchu, które określi ruch aut na autostradzie a więc też wpływy. Dokument ten ma być gotowy do końca września, zapewnia nasza rozmówczyni.

-Wierzymy, że procedury administracyjne przeprowadzimy do końca 2007 roku, tak, by rozpoczęcie budowy było możliwe w 2008 roku. Najpewniej wiosną - zapewnia Urbanowicz.

Nie do końca wiadomo, ile węzłów powstanie na A2. Wcześniej miało być trzy: w Jordanowie, Rzepinie i graniczny w Świecku. Później AW zgodziła się też na budowę dwóch tzw. półwęzłów. W Trzcielu i Torzymiu będziemy mogli jedynie wjechać na A2 i to tylko w kierunku granicy.

- Takie rozwiązanie nas nie zadawala - powiedział na konferencji prasowej marszałek Szymański. - Jeśli ze studium ruchu wyniknie, że budowa pełnych węzłów w Trzcielu i Torzymiu będzie opłacalna, to je zrobimy. Na razie powstaną tam półwezły - powiedział w piątek prezes Patalas.