Sylwia Malcher-Nowak
Aktualizacja:
Radek Pawłowski z Zielonej Góry niedawno zdobył zawód sprzedawcy. Wczoraj rejestrował się, bo szuka pracy. ©fot. Paweł Janczaruk
Radek Pawłowski z Zielonej Góry niedawno zdobył zawód sprzedawcy. Wczoraj rejestrował się, bo szuka pracy. ©fot. Paweł Janczaruk
Tegorocznym absolwentów właśnie kończy się ubezpieczenie zdrowotne. Jeśli nie znaleźli przez lato pracy, muszą zdecydować - czy zarejestrować się jako bezrobotni. Część chyba jednak odwleka tę decyzję, bo na razie niewielu zgłasza się do pośredniaków. - W tym roku jest ich co najmniej o 20 proc. mniej niż w latach poprzednich - dziwi się Stanisław Bator, zastępca dyrektora PUP w Nowej Soli.
To samo mówią w innych pośredniakach. - W sierpniu ub. roku mieliśmy 215 absolwentów, w tym roku tylko 158 - wylicza Józef Tarniowy, dyrektor urzędu pracy w Żarach.
Powód? Jednak łatwiej o pracę, a wielu młodych od razu po szkole wybrało wyjazd za granicę. Choć w kraju ofert nie brakuje. - Przez osiem miesięcy tego roku mieliśmy tyle ofert zatrudnienia, co przez cały ubiegły rok - twierdzi Bogusław Radzio, szef pośredniaka w Zielonej Górze.
PROPOZYCJE DLA ABSOLWENTÓW
... cieszące się największym zainteresowaniem
ZADZWOŃ DO POŚREDNIAKA
.
Czy to propozycje pracy dla ludzi młodych, po szkole czy uczelni? - Jak najbardziej! - zapewnia Bolesława Zamorska-Puchta, szefowa PUP w Krośnie Odrz. - Proponujemy staże, dotacje na założenie własnej firmy i różne szkolenia, np. na prawo jazdy, spawacza, operatora koparki, krawcową, czy tipserkę.Najważniejsze, że są to szkolenia robione pod potrzeby konkretnego pracodawcy, który zobowiązuje się później zatrudnić przeszkolonego bezrobotnego. - Szczerze mówiąc, więcej jest teraz pracodawców szukających pracowników, niż bezrobotnych, którzy spełnialiby ich oczekiwania - mówi ZamorskaPuchta.
Dyrektorzy przyznają jednak, że często pracodawcy szukający pracowników za pośrednictwem pośredniaków proponują bardzo niskie stawki. Dlatego młodzi ludzie nie zawsze chcą skorzystać z oferty lub po prostu szukają pracy na własną rękę. Albo w ogóle się nie rejestrują i zatrudniają się na czarno.
Czytaj treści premium w Gazecie Lubuskiej Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.