10 powodów, dla których kochamy Zieloną Górę. Przeczytaj i dodaj swoje powody, bo przecież to Twoje miasto!
Zielona Góra to bardzo dobre miejsce do życia - uważa wielu zielonogórzan. Zapytani o to, co konkretnie sobie cenią, wymieniali różne rzeczy, osoby i wydarzenia.
Co się najczęściej powtarzało? Ano właśnie te 10 powodów, które Państwu przedstawiamy. I liczymy na to, że każdy z nas dołoży co najmniej jeszcze 10 powodów, dlaczego kochamy Zieloną Górę. Przeklikaj 10 zdjęć, czytając pod nimi podpisy, a dowiesz się, co najbardziej cenią zielonogórzanie.
WIDEO: Najstarsze obiekty w Zielonej Górze
WYCHODZISZ Z DOMU I POD NOSEM MASZ… LAS
Niezależnie, w jakiej części miasta mieszkasz, by poczuć zapach sosen czy innych drzew, nie musisz organizować wyprawy. Las masz pod nosem.
Dlatego zielonogórzanie tak chętnie i często spacerują, chodzą z kijami, jeżdżą rowerami po lasach, które znają jak własną kieszeń. To sąsiedztwo docenili zwłaszcza podczas pandemii koronawirusa.
WSZĘDZIE JEST BLISKO, A JAK DALEKO – TO DOJEDZIESZ ELEKTRYCZNYM AUTOBUSEM
Choć pod względem powierzchni Zielona Góra jest szóstym miastem w Polsce, to wszędzie jest tu blisko (zwłaszcza jak się zna skróty). A jeśli komuś wydaje się daleko to albo wsiada na rower (coraz więcej ścieżek rowerowych) albo do autobusu elektrycznego.
Komunikacja miejska w porównaniu do innych miast działa dobrze i jest nowoczesna (niektórzy dopiero starają się o autobusy na prąd, ładowarki do nich, elektroniczne tablice – my to od dawna mamy).
ZAWSZE MOŻESZ SIĘ NAPIĆ, BO JESTEŚMY STOLICĄ POLSKIEGO WINA
Winnic w samej Zielonej Górze, jak i okolicy nie brakuje. Zawsze można liczyć na poczęstunek z winnej latorośli. A już w święto miasta – Winobranie, które trwa 10 dni – lokalnego wina jest pod dostatkiem.
Do degustacji zapraszają winiarze w rozstawionych wokół ratusza domkach, otwarte są też winnice, które czekają na gości. Kto by nie lubił czy kochał stolicy polskiego wina?
