Relacja live z meczu Wisła - Korona w piątek od godziny 19.45 na www.echodnia.eu
O relacjach kibiców Korony i Wisły pisać nie trzeba, bo są one powszechnie znane. Krakowski klub za sprawą swoich fanów zasłużył sobie zresztą na to, by być znienawidzonym w Kielcach, a kibicom Korony nic tak bardzo nie smakowało w tym roku, jak zwycięstwo 30 kwietnia w Krakowie nad Wisłą 1:0 po golu Jacka Kiełba. Ta porażka zabrała Wiśle mistrzostwo Polski, a Koronie pozwoliła na zajęcie szóstego miejsca na finiszu rozgrywek. We wszystkich wcześniejszych konfrontacjach Korony w Krakowie zdecydowanym faworytem była Wisła, ale przed piątkowym meczem takim zdecydowanym faworytem już nie jest. Bo Korona jedzie pod Wawel z podniesioną głową, jako pogromca lidera, i z tego też powodu mecz na wyremontowanym stadionie "Białej Gwiazdy" zapowiada się pasjonująco. Wisła nie może złapać właściwego rytmu, jej nowy trener, Holender Robert Maaskant, na razie cudu nie dokonał i w minionej kolejce przegrał ze swoją drużyną w Białymstoku z Jagiellonią 1:2. Szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" liczy na przełamanie w pojedynku z Koroną, ale drużyna Marcina Sasala na pewno zadania mu nie ułatwi.
BEZ NOŻA NA GARDLE
- Wiem, jak naszym kibicom zależy na tym meczu, pamiętam powitanie po wiosennym zwycięstwie w Krakowie. Było to dla mnie bardzo miłe i mam nadzieję, że takie powitanie zgotują nam kibice po piątkowym meczu - mówi z uśmiechem i z nadzieją trener Sasal. Szkoleniowiec kielczan docenia klasę rywala, ale też zna wartość swojej drużyny.
- My nie jedziemy do Krakowa z nożem na gardle. To raczej Wisła będzie grała pod wielką presją. Jak w każdym wyjazdowym meczu, gramy o punkty. W Krakowie chcemy jeszcze udowodnić, że nasze zwycięstwo 3:1 w niedzielę nad Polonią na Konwiktorskiej nie było dziełem przypadku - dodaje trener Sasal.
WILK KONTRA NIKOŚ I NIEDZIELAN
W meczu nie zabraknie też specjalnych smaczków. Do Wisły przeszedł przed sezonem defensywny pomocnik Korony Cezary Wilk, a w Koronie grają byli piłkarze Wisły - kapitan kielczan Nikola Mijailović i supersnajper Andrzej Niedzielan, który w sierpniu 2007 roku strzelił nawet bramkę kieleckiej drużynie w wygranym wtedy w Krakowie spotkaniu przez "Białą Gwiazdę" 4:0.
- Dla mnie to normalny, choć przyznaję, bardzo ciekawy mecz. Skupiamy się na sobie i niech Wisła martwi się, jak z nami grać. Wygraliśmy w Warszawie, ale nie wpadajmy w euforię. W Krakowie będziemy chcieli pokazać, że nasze zwycięstwo na wiosnę z Wisłą i ostatnie w Warszawie z Polonią nie wzięły się z niczego. Ciężko trenujemy i do dobrych wyników dochodzimy ciężką pracą - mówi Nikola.
Relacja live z meczu Wisła - Korona w piątek od godziny 19.45 na www.echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?