Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

10-lecie Uczniowskiego Klubu Piłkarskiego

Przemysław Piotrowski
fot. Krzysztof Kubasiewicz
- Mam straszną tremę, bo jestem jedyną kobietą na boisku - śmiała się ubrana w strój UKP wiceprezydent miasta Wioletta Haręźlak. - Ja ostro się namęczyłem w bramce - dorzuca Romuald Jankowiak, znany zielonogórski działacz. A grali i bawili się wszyscy.

[galeria_glowna]
Jubileusz dziesięciolecia istnienia UKP wypadł wyśmienicie. Pojawiły się gwiazdy, trenerzy, rodzice i najmłodsi. Niejednym zakręciła się łezka w oku, bo takiego spotkania po latach jeszcze nie było.

Cudowne wspomnienia
Impreza zaczęła się od gratulacji i życzeń, do których w liście otwartym dorzucił się sam prezes PZPN Grzegorz Lato. A potem wszyscy cofnęli się w czasie. Na wielkim telebimie przedstawiono historię powstania i sukcesów Uczniowskiego Klubu Sportowego. Od pierwszych treningów, meczy, aż po zwycięstwa w największych ogólnopolskich turniejach jak Coca Cola Cup. - Trochę zakręciła mi się łezka w oku, gdy wszystko sobie przypominałem - przyznaje jedna z gwiazd UKP, gracz francuskiego AJ Auxerre Arkadiusz Ryś. - To wspaniała impreza, bo brakowało mi tego, aby spotkać się i porozmawiać ze starymi przyjaciółmi - dorzucił największy as, zawodnik Feyenoordu Rotterdam, Michał Janota.

Przerośli mistrzów

Po pokazie na boisko wybiegło dziewięciu najbardziej znanych piłkarzy UKP. Oprócz wspomnianego Rysia i Janoty, pokazali się między innymi Marcin Pietroń z Arki Gdynia, czy Mateusz Machaj z Lecha Poznań - wszyscy w towarzystwie najmłodszych graczy klubu. A potem... emocji nie zabrakło. Rozpoczął się turniej w którym brało udział sześć ekip: gwiazdy, trenerzy, reprezentanci kraju z UKP, Lechia UKP, rodzice i drużyna VIP-ów. Ci pierwsi nie dali trenerom większych szans w inauguracyjnym meczu i wygrali 4:0. - No cóż, tak musi być, że w końcu uczeń przerasta mistrza - śmiał się założyciel i trener UKP, Piotr Żak. - Oni prezentują już fantastyczne umiejętności, a my mogliśmy nadrabiać, co najwyżej, ambicją. Ale bardzo się z tego cieszymy, bo dziwnie byłoby, gdybyśmy wygrali.

Bawili się wszyscy

W kolejnych spotkaniach również nie zabrakło emocji, a grali wszyscy. Wśród VIP-ów nie zabrakło wiceprezydent Zielonej Góry Wioletty Haręźlak. - Liczę, że strzelę bramkę - mówiła przed występem przeciwko gwiazdom. Nie udało się, a bramkarz Romulad Janowiak musiał wyciągać piłkę z siatki aż siedem razy. - Oj dawno nie wpuściłem tylu goli - mówił troszkę zrezygnowany, ale wciąż w świetnym humorze. - Wierzę, że w kolejnych spotkaniach będzie lepiej.

Niestety, zawodnicy nie dali szans, ani VIP-om, ani rodzicom. W finale spotkały się gwiazdy z aktualnymi graczami Lechii UKP. - Spotkanie było na ostrzu noża, bo obie ekipy chciały sobie udowodnić wyższość - mówił prezes UKP Tomasz Zawistowski. - Ale zawodnicy i tak pokazali kilka pięknych akcji i sztuczek technicznych. Ostatecznie ekipa z Zielonej Góry uległa przyjezdnym aż 1:5. Oczywiście zaprezentowali się również najmłodsi. Rozegrano dwa spotkania, w których dziewięciolatkowie i jedenastolatkowie zwyciężyli o rok młodszych kolegów 2:1.

UKP jak "Canarinhos"

Jeszcze podczas prezentacji na boisko wyszli wszyscy najmłodsi, aktualni zawodnicy UKP. Była ich ponad setka, a wszyscy w pięknych niebiesko-kanarkowych strojach przypominających barwy Brazylii. - To był mój pomysł - mówił uradowany Żak. - Zawsze byłem fanem "Canarinhos". To jest ta sól futbolu, piękna, techniczna gra, którą chcemy wpoić naszym podopiecznym. Dlatego jest to oddanie czci państwu, które właśnie taką grę prezentuje. A my ciągle staramy się tworzyć tę nową jakość. Myślę, że teraz UKP będzie zawsze i wszędzie rozpoznawalne, a młodzi zawodnicy prezentować choć w części to, co potrafią młodzi adepci z kraju mekki futbolu. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z całej imprezy. Wszystko wypaliło. Na koniec wszystkim zawodnikom, rodzicom, kibicom i przyjaciołom klubu chciałbym życzyć Szczęśliwego Nowego Roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska