Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

13 absurdów Zielonej Góry. Co nas denerwuje? Co byśmy zmienili w mieście? Zobaczcie, co wskazali Czytelnicy

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
1. Szyba przy ratuszu. Miała być atrakcją. I była. Ale przez pierwsze miesiące. W tym roku mija dziesięć lat od jej zamontowania, a widać przez nią niewiele. - Ostatnio przyjechali do mnie goście - pisze jedna z Czytelniczek. - Wzięłam ich na spacer po deptaku. Wstyd mi było, jak doszliśmy do tego miejsca. Bo jak tu ludziom wytłumaczyć wygląd tej szyby? Temat tej zielonogórskiej atrakcji, jak zapewnia magistrat, nie jest zamknięty. Interwencję obiecali nam radni. Mamy nadzieję, że w tej sprawie zostaną wreszcie podjęte jakieś konkretne kroki.
1. Szyba przy ratuszu. Miała być atrakcją. I była. Ale przez pierwsze miesiące. W tym roku mija dziesięć lat od jej zamontowania, a widać przez nią niewiele. - Ostatnio przyjechali do mnie goście - pisze jedna z Czytelniczek. - Wzięłam ich na spacer po deptaku. Wstyd mi było, jak doszliśmy do tego miejsca. Bo jak tu ludziom wytłumaczyć wygląd tej szyby? Temat tej zielonogórskiej atrakcji, jak zapewnia magistrat, nie jest zamknięty. Interwencję obiecali nam radni. Mamy nadzieję, że w tej sprawie zostaną wreszcie podjęte jakieś konkretne kroki. Natalia Dyjas-Szatkowska
Często w telefonach, mailach i w rozmowach z naszymi Czytelnikami powracają pewne tematy, które wydają Wam się, co tu dużo mówić - absurdalne. Pytacie nas, dlaczego Zielona Góra ma kłopoty z kolejkami w wydziale komunikacji i kiedy wreszcie zostanie coś zrobione z szybą przy zielonogórskim deptaku. Postanowiliśmy zebrać te tematy. Oto 13 z nich!

Czasem są to drobiazgi, czasem sprawy, które denerwują zielonogórzan od lat. Część z absurdów często wraca w rozmowach z Wami. Bo i ile już razy pisaliśmy, na prośbę mieszkańców, o problemach z kolejkami w zielonogórskim wydziale komunikacji? Ile razy pytaliśmy, czy coś zmieni się w sprawie szyby, która miała być atrakcją, a teraz raczej straszy i nic przez nią nie widać?

Szyba przy ratuszu jest w Zielonej Górze od niemal dekady. Czytelnicy: jest brudna, zaniedbana, nic przez nią nie widać. Czas na zmiany!

Zmiany w urzędzie komunikacji w Zielonej Górze. Teraz będzie lepiej?

To Was denerwuje, męczy, utrudnia życie

Czasem zgłaszacie nam uwagi, które dotykają Was bezpośrednio. Bo mieliście problem, by wjechać z wózkiem na Wzgórze Winne. A przecież nie tak dawno było remontowane i powinno służyć wszystkim mieszkańcom. Bo brakuje Wam parku z prawdziwego zdarzenia w centrum Zielonej Góry, gdzie można byłoby poleżeć, odpocząć na trawie. Piast Polana owszem, jest świetna, ale trzeba do niej dojechać spory kawałek.

Wzgórze Winne w Zielonej Górze. Mieszkańcy: to miejsce nie dla wszystkich

Postanowiliśmy zebrać te absurdy (czasem wiążą się też z nimi pewne marzenia). Na szczęście jest szansa, że niektóre z nich przejdą do historii.

1. Szyba przy ratuszu. Miała być atrakcją. I była. Ale przez pierwsze miesiące. W tym roku mija dziesięć lat od jej zamontowania, a widać przez nią niewiele. - Ostatnio przyjechali do mnie goście - pisze jedna z Czytelniczek. - Wzięłam ich na spacer po deptaku. Wstyd mi było, jak doszliśmy do tego miejsca. Bo jak tu ludziom wytłumaczyć wygląd tej szyby? Temat tej zielonogórskiej atrakcji, jak zapewnia magistrat, nie jest zamknięty. Interwencję obiecali nam radni. Mamy nadzieję, że w tej sprawie zostaną wreszcie podjęte jakieś konkretne kroki.

13 absurdów Zielonej Góry. Co nas denerwuje? Co byśmy zmieni...

Tak wyglądał remont Winnego Wzgórza w Zielonej Górze:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska