13 studenckich pomysłów na stare miasto w Zbąszyniu

- Zaczęło się od tego, aby zaprosić studentów architektury do konkursu na zagospodarowanie wysypiska gruzu na łące za księgarnią; w założeniu miało tam powstać targowisko - wyjaśnia Witold Silski z biura promocji. - Jednak idea konkursu została rozszerzona i zaproponowaliśmy studentom przygotowanie projektów obejmujących zagospodarowanie całego półkola jakie tworzy Obra od mostu na ul. Senatorskiej aż do księgarni.

Założenia konkursu, podane przez organizatorów, były następujące:
- wykorzystać naturalne walory geograficzne i przyrodnicze, a w szczególności zakole jakie tworzy Obra opływając stare miasto,
- rozszerzyć układ urbanistyczny charakterystyczny dla starego miasta,
- zaproponować szczegółowe zagospodarowanie terenu za księgarnią z przeznaczeniem na miejsce o charakterze handlowo-usługowo-gastronomicznym, gdzie można zrobić zakupy, oddać buty do naprawy, a także wypić kawę lub zjeść pizzę, przy założeniu sprzedaży lub wydzierżawienia tu segmentów handlowo-usługowych o pow. około 60 mkw.

Od drugiego dnia Wielkanocy 13 prac przygotowanych przez studentów Politechniki Poznańskiej zostało wystawionych pod osąd w muzeum regionalnym.
- Przychodziło sporo ludzi, oglądali, dyskutowali, a potem wrzucali do urny kartki z głosami na któryś z pokazanych tu projektów - wyjaśnia Agnieszka Rybicka z muzeum.

Dla trzech (wylosowanych) osób, które oddały swój głos burmistrz ufundował nagrody.

Zaznaczony na planie miasta teren zakola Obry został wyznaczony do konkursowego opracowania

Jednak do realizacji pójdzie (zapewne z poprawkami zawodowych architektów) praca oceniona przez fachowe jury, które zbiera się dziś o godz. 11.00 (wtorek) w ratuszu. Tak poznamy wyniki rywalizacji studentów. Jury przewodniczył dr hab. inż. arch. Jerzy Suchanek, dziekan wydziału architektury PP. Pozostali członkowie to dr inż. arch. Hanna Michalak, dr inż. arch. Rafał Graczyk oraz dr inż. arch. Borys Siewczyński. Na ogłoszeniu wyników obecny będzie też znany polski projektant przestrzeni - architekt i scenograf Jerzy Gurawski.

Pomysły studentów są różne. Gdzieś widać monumentalne schody, ówdzie amfiteatr na wodzie, rzeźby, słowem są fantazyjne i trudne do realizacji, artystowskie, jak i bardziej realne. W wielu wskazuje się np. na konieczność przedłużenia ul. dr. Marcinkowskiego do przyszłego targowiska za księgarnią. Każda z nich może być punktem wyjścia do realizacji.

- Nie sądzę, żeby miasto było stać od ręki na realizację zagospodarowania centrum, ale etapami na pewno będziemy w to wchodzić - uważa W. Silski. - Już teraz przygotowywany jest projekt bulwaru nad Obrą, od mostu do kładki świętomikołajskiej.