Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1300 metrów do niezależności - komentarz Janusza Życzkowskiego

Janusz Życzkowski
Doczekaliśmy się...

Zgodnie z planem, w sobotę 17 września oddano do użytku Kanał żeglugowy na Mierzei Wiślanej. Inwestycję, o której mówiono od lat, a którą zrealizował rząd Mateusza Morawieckiego. Tym samym jak powiedział premier, Polska uzyskała pełną niezależność od Rosji. Pełną, bo po problemie energii znika również ten dotyczący komunikacji. Od dziś operujące na Zalewie Wiślanym jednostki mogą za pośrednictwem krajowych wód terytorialnych dotrzeć do Zatoki Gdańskiej i dalej na Bałtyk.

Uwolniony potencjał trudno dziś precyzyjnie oszacować. Potrzebne będą dalsze inwestycje, które są już zaplanowane. Jednak niezależności i integralności terytorialnej przecenić się nie da. Dzieje się to w czasie agresji Rosji na Ukrainie i energetycznym szachu, w którym Moskwa trzyma Berlin i wiele innych europejskich państw. Polska urasta w tych okolicznościach do rangi lidera wskazującego geostrategiczne cele i skutecznie je realizuje. Nie ma w tym krzty przesady. Widzą to nasi bliżsi i dalsi sąsiedzi w Europie, i w zależności od interesów reagują w taki, a nie inny sposób. Padają też ważne słowa, które rzecz jasna można różnie interpretować.

W Strasburgu przewodnicząca Komisji Europejskiej, mówiła o tym, że w sprawie Rosji, trzeba było słuchać Polski. Jest satysfakcja, ale cóż z tego, skoro mleko się rozlało. Czy za słowami pójdą również czyny? A co zrobić z wystąpieniem kanclerza w Poczdamie, który ni z tego ni z owego wspomina sprawę zachodniej granicy. Kontekst reparacji, o które występujemy aż nad to jasny, ale łączenie jednego z drugim? Do tego milczący przewodniczący polskiej opozycji i jego kompletny brak reakcji na oczywistą groźbę. Groźbę, w której chodzi nie tylko o reparacje i granice, ale również o osłabienie woli samostanowienia. Woli, która stała na początku budowy przekopu, Centralnego Portu Komunikacyjnego czy tunelu pod Świną. Z daleka widać to chyba dużo lepiej niż stojąc blisko. Dlatego tak łatwo dajemy się rozgrywać przez ludzi, którzy rację dla tej czy innej inwestycji poświęcają na ołtarzu walki o władzę.

Kiedy się zrozumie, że interes państwa nie ma barw partyjnych, dużo łatwiej o spokój i równowagę. Przekop połączył wody zalewu z zatoką. Czy połączy Polaków wokół polskich spraw?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska