Szejkowie z Kataru i Emiratów Arabskich wpompowali przez ten czas w kluby ogromne pieniądze, co jednak na razie przekłada się na sukcesy wyłącznie na krajowym podwórku. Żaden nie wygrał jeszcze Ligi Mistrzów. Mało tego, żaden nie dotarł w tych rozgrywkach nawet do półfinału, a dla „The Citizens” to w ogóle pierwszy ćwierćfinał (PSG kończyło na tym etapie trzy poprzednie edycje). To stanowczo za mało, jak na ambicje bajecznie bogatych właścicieli, którzy planują w rezultacie... kolejne inwestycje.
Paryżanie stawiają na gwiazdy. Najnowsza to Neymar, za którego są ponoć gotowi zapłacić 193 miliony euro – tyle wynosi kwota wpisana w klauzulę odstępnego gwiazdora Barcelony (on sam miałby zarabiać 20 mln euro rocznie). W Manchesterze z kolei brakującym ogniwem ma być trener Pep Guardiola, który zastąpi latem na stanowisku Manuela Pellegriniego.
Nawet bez tej dwójki środowy mecz na Parc des Princes (podobnie, jak rewanż na Etihad Stadium) zapowiada się bardzo ciekawie. Będzie to zarazem pojedynek dwóch super snajperów: Zlatana Ibrahimovicia i Sergio „Kuna” Aguero.
W meczu 1/8 finału przeciwko Chelsea Szwed udowodnił w końcu, że umie trafiać do siatki w ważnych starciach Ligi Mistrzów (wcześniej długo miał problem z przełożeniem fantastycznej skuteczności w lidze na europejskie puchary) i na pewno będzie chciał pójść za ciosem. Tym bardziej, że to najprawdopodobniej jego ostatni sezon w Paryżu, bo latem planuje zmienić otoczenie. Niedawno odrzucił gigantyczną ofertę (70 mln euro) za rok gry w Chinach i szuka klubu w Europie.
1/4 finału Ligi Mistrzów**PSG - Manchester City. Transmisja na żywo w Canal+ i na CanalPlusSport.pl** o godz. 20:45.
Ibrahimović jest w formie – w sobotę ustrzelił hat-tricka w ligowym meczu z OGC Nice. Nieco gorzej wygląda to w przypadku Aguero, który w tym sezonie zmaga się z urazami. Nie przeszkodziło mu to jednak zdobyć 17 bramek w Premier League – więcej mają na koncie tylko Harry Keane, Jamie Vardy i Romelu Lukaku. Argentyńczyk trafił do siatki również w wygranym przez City pierwszym meczu 1/8 finału z Dynamem Kijów.
Kontuzje to w ogóle największy problemem „The Citizens” w tym sezonie. Do gry wrócił co prawda Kevin de Bruyne i zdążył już nawet strzelić gola w lidze. W środę nie zagrają natomiast m.in. Vincent Kompany i Raheem Sterling, a pod znakiem zapytania stoją występy Joe Harta i Yayi Toure. PSG zagra bez Marco Verrattiego, niepewny jest występ Javiera Pastore.
Faworytem bukmacherów jest PSG. Za każde postawione w bwin na środowe zwycięstwo mistrza Francji euro można zarobić tylko 1.65. Za sukces Manchesteru całe 5. Goście są jednak optymistami.
– Pomimo szacunku, jaki mam do PSG, wszyscy w szatni jesteśmy zdania, że możemy ich pokonać – zapewnia w rozmowie z „L’Equipe” Samir Nasri. – Byłem na ich meczu z Chelsea i wtedy „The Blues” miało sporo szans. My też je będziemy mieli, a jeżeli Kun będzie miał dobry dzień, możemy ich zranić – dodaje francuski pomocnik.
1/4 finału Ligi Mistrzów**Wolfsburg - Real Madryt. Transmisja na żywo w TV na nSport+** o godz. 20:45.
W drugim środowym meczu nietrudno z kolei wskazać faworyta. Podbudowany ligowym zwycięstwem nad Barceloną Real Madryt nie powinien mieć problemów w Wolfsburgu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
