Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

16-latek kilka godzin stał na dachu. Obawiano się, że skoczy, negocjator uratował jego życie

(tod)
To była środa, godz. 19.00. Na dachu budynku przy ulicy Kolejowej w Jasieniu stał 16-letni chłopak i rzucał dachówkami. Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna, karetka oraz specjalny negocjator.
16-latek kilka godzin stał na dachu. Obawiano się, że skoczy, negocjator uratował jego życie
Czytelnik

(fot. Czytelnik)

Na razie nieznane są motywy, ale krąży wersja, że pokłócił się z dziewczyną. Policja obawiała się, że chłopak mógł skoczyć. Do północy 16-latek zdążył zdewastować prawie połowę dachu. Ulica została zablokowana, w okolicy pojawiło się pełno gapiów.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chłopak mógł mieć kłopoty zdrowotne. Mieszkańcy są zszokowani. Negocjator policyjny nie tracił cierpliowości i przez kilka godzin utrzymywał kontakt z desperatem. W końcu za jego namową tuż przed 1.00 chłopak zdecydował się zejść z dachu. Zaopiekowali się nim lekarze.

16-latek kilka godzin stał na dachu. Obawiano się, że skoczy, negocjator uratował jego życie
Czytelnik

(fot. Czytelnik)

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska