Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

19.finał WOŚP - Słubice (informacje na bieżąco)

Beata Bielecka
Wolontariuszki Martyna Sawicka (z lewej) i Anita Rajek nie musiały namawiać Lidii Haufy do wsparcia orkiestrym, bo słubiczanka jest przekonana o słuszności tej akcji
Wolontariuszki Martyna Sawicka (z lewej) i Anita Rajek nie musiały namawiać Lidii Haufy do wsparcia orkiestrym, bo słubiczanka jest przekonana o słuszności tej akcji fot. Beata Bielecka
40 wolontariuszy wyruszyło rano na ulice miasta, żeby zbierać pieniądze na leczenie chorych dzieci. Kwestę zaczęli już właściwie wczoraj zbierając datki podczas koncertu noworocznego w Collegium Polonicum. Dziś najwiekszym zainteresowaniem cieszyła się aukcja, która zakończyła się przed chwilą.

Student Rafał Cichy, którego spotkaliśmy gdy wrzucał pieniądze do puszki w CP tłumaczył, że chociaż w ten sposób chce wesprzeć to, co robi Jurek Owsiak. - Podziwiam tego gościa - mówił. - Zwykle ludzie robią coś raz, żeby pokazać, że im się chce, a Owsiakowi chce się od 19 lat. Niezwykłe - stwierdził. Jego zdaniem w tym tkwi sekret powodzenia tej akcji. - Mało jest takich ludzi jak Owsiak i my możemy tylko zazdrościć mu zapału - dodał Rafał.

- Orkiestra to świetny pomysł - wtórował mu Jooerg, kolega z Niemiec. - U nas ludzie aż tak się nie angażują - stwierdził.

Przed chwilą (11.50) przed kościołem pw. Świętego Ducha spotkaliśmy grupę wolontariuszy. Wśród nich były Martyna Sawicka i Anita Rojek. - Ludzie chętnie wrzucają pieniadze do puszek, choć zdarzyło nam się, że starsza kobieta stwierdziła, że okradamy ludzi. Na szczęście takie zajście miało miejsce tylko jeden raz - mówiła Anita.
Kawałek dalej z puszką wędrował Mikołaj Druć. - Kwestuję po raz drugi, bo chcę coś dobrego zrobić, a poza tym to też sposób na spędzenie wolnego czasu i fajna zabawa - mówił.

W tym roku orkiestra grać będzie w Słubicach od 14.00 do 20.00, w nowym kompleksie sportowym przy Szkole Podstawowej i Gimnazjum nr 1. Ruszyli pół godziny temu. Jako pierwsza na scenie wystąpiła młodzieżowa orkiestra dęta Fanfary Europy. Po niej chóry dziecięce w ramach akcji Śpiewająca Polska, której koordynatorką w Słubicach jest Magdalena Iłowska. Do występu szykuje się już chór Konsonans (rozpocznie systęp o 14.50). Po seniorach scenę opanują uczniowie z SP nr 2. O 15.15 zacznie się pierwsza aukcja, a ok. 15.35 zespół Smyk ze świetlicy w Świecku zaprezentuje jasełka. W programie jest też m.in. występ przedszkolaków z Krasnala Hałabały (15.45), prezentacje cyrkowe uczniów z SP nr 3 (15.55).

Podczas koncertu noworocznego, który był w sobotę w Collegium Polonicum, burmistrz Tomasz Ciszewicz namawiał też słubiczan do wzięcia udziału w licytacji. Zapraszał szczególnie na 19.00. - Wtedy licytować będziemy m.in. zaproszenie na uroczystą kolację walentynkową do hotelu Horda, którą

ufundowali właściciele hotelu Grażyna i Janusz Gibała, rower od starosty Andrzeja Bycki, pióro burmistrza T. Ciszewicza - mówił nam przed chwilą szef słubickiegos ztabu WOŚP Tomasz Pilarski. Na aukcję organizatorzy zdobyli też kolekcję płyt Freddiego Mercury podarowaną przez Grzegorza Turnaua. - Wystawiliśmy ją na allegro. Poszła już za 780 zł. Można jeszcze licytować rękawice bramkarskie Łukasza Fabiańskiego (słubiczanina, który gra w londyńskim Arsenale - przyp. red.) i koszulkę lekkoatlety Marcina Lewandowskiego - zachęcał T. Pilarski.

Godzina 15.15. W hali sportowej sporo ludzi. Na oko około 300. - Sporo się tam dzieje - mówi nam spotkany na placu uczeń Wojciech Owczarek. Szef sztabu właśnie skończył pierwszą licytację. - Mamy z niej około 400 zł. Nieźle, bo były to drobiazgi - mówi.
Sprzedano m.in. film na DVD "Powódź Słubice 1997". Gmina przekazała 10 płyt z tym filmem. Kolejne będą licytowane o 19.00
Film powstał w 10. rocznicę pamiętnej powodzi z 1997 roku. Emitowany był tylko jeden raz - podczas uroczystości rocznicowych 14 września 2007 r., które odbyły się na placu Bohaterów. Jest zapisem wydarzeń i atmosfery panującej w Słubicach podczas powodzi. Liczący niespełna 7 minut film, pokazuje walkę z żywiołem, udokumentowaną przez Telewizję Polską S.A. oddział w Poznaniu. Montażem i produkcją spotu zajęła się Agencja Filmowa Mediapol, która stworzyła wzruszający czarno - biały obraz z materiałów archiwalnych, z muzyką oddającą emocje tamtych dni w tle. Film wieńczy utwór "Nadzieja" (już w kolorze) z koncertu, który odbył się, gdy mieszkańcy wrócili po ewakuacji do miasta.

- Dzięki przychylności TVP, ten unikatowy film może zostać przekazany na rzecz WOŚP, a tym samym pieniądze uzyskane z jego aukcji zasilą konto fundacji i pomogą w leczeniu dzieci z chorobami nefrologicznymi i urologicznymi - podkreśla T. Pilarski.

Godzina 18.50. Do hali przy "jedynce" przychodzi coraz więcej osób. Za chwilę rozpocznie się zapowiadana od popołudnia wielka aukcja. Wśród przyglądających się Iza Jednoróg. - Wcześniej kupiłam już na aukcji koszulkę WOŚP - mówiła nam. - Co roku jestem na finale orkiestry. Mam nadzieję, że w tym roku uzbieramy dużo pieniędzy dla dzieci - dodała.

Nie myliła się, co potwierdziła licytacja. Jako pierwsza na aukcję trafiła dziecięca sesja fotograficzna, którą wykona Anna Gibała - Łazdowska. Poszła za 180 zł. Tyle zapłacił za nią burmistrz T. Ciszewicz. Za 200 zł zlicytowano 24 godzinną służbę na stanowisku ratownika w powiatowej straży pożarnej. 300 zł zapłacił nabywca pióra, które podarował burmistrz.

Na aukcji pojawili się też przedstawiciele Frankfurtu. Znany trener boksu Manfred Wolke (pod jego okiem trenował m.in. Axel Schulz i Henry Maske) przyniósł na licytację rękawice bokserskie, na których autografy złożą mistrzowie tego sportu. O rękawice "biło" się kilka osób, ale w końcu trafiły w ręce motocyklisty z klubu Boxer. Zapłacił za nie 450 zł.

Z rowerem, który ufundował zarząd powiatu, do domu wróciła natomiast Anna Żodziewska.- Nie planowałam tego zakupu. To wyszło spontanicznie, ale chciałam wesprzeć w ten sposób chore dzieci - mówiła nam słubiczanka.

Za 500 zł sprzedano też na aukcji piłkę z autografami zawodników Lecha Poznań, a 440 zł zapłaciła słubiczanka za walentynkową kolację z noclegiem w hotelu Horda.

T. Pilarski pytany przez nas, ile zebrano dotychczas pieniedzy stwierdził, że wolontariusze przynieśli w puszkach ponad 12 tys. zł (suma ta może ulec zmianie). - Nie mamy jednak policzonych jeszcze pieniędzy z aukcji. Myślę, że jest to kolejne kilka tysięcy złotych - mówił szef słubickiego sztabu. Dokładniejsza kwota bedzie znana ok. 21.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska