Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

19-latek trafił za kraty za obmacywanie dziewczynki

Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
W Sądzie Rejonowym w Międzyrzeczu odbyło się posiedzenie w sprawie 19-letniego Mateusza P. podejrzanego o tzw. inne czynności seksualne wobec dziewczynki
W Sądzie Rejonowym w Międzyrzeczu odbyło się posiedzenie w sprawie 19-letniego Mateusza P. podejrzanego o tzw. inne czynności seksualne wobec dziewczynki archiwum GL
Sąd ponownie aresztował na dwa miesiące młodego mężczyznę, który w sierpniu w Międzyrzeczu obmacywał i lubieżnie całował małą dziewczynkę. To kolejna decyzja w tej sprawie, gdyż zarządzony wcześniej areszt został uchylony przez Sąd Okręgowy w Gorzowie

W środę, 14 września, w Sądzie Rejonowym w Międzyrzeczu odbyło się posiedzenie w sprawie 19-letniego Mateusza P. podejrzanego o tzw. inne czynności seksualne wobec małej dziewczynki, których miał się dopuścić 8 sierpnia. Lubieżnie pocałował dziewięciolatkę, po czym włożył ręce w jej spodnie i zaczął obmacywać pośladki.

- Dziewczynka była na spacerze z psem. Zachowała się bardzo przytomnie. Powiedziała, że musi iść do mamy i odeszła. Poinformowała ojca o zdarzeniu, a ten zawiadomił policję - mówi sędzia Krzysztof Martysz, prezes Sądu Rejonowego w Międzyrzeczu.

Jadąc z ojcem na komendę policji dziewięciolatka zauważyła na ulicy sprawcę. Ojciec zatrzymał auto i spisał jego dane, co ułatwiło policjantom zatrzymanie Mateusza P. Potem trafił przed oblicze prokuratora, który postawił mu zarzut doprowadzenia małoletniej do tzw. innej czynności seksualnej. Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Podejrzany jest już dorosłym mężczyzną, ale - jak podkreśla prezes sądu - umysłowo jest na poziomie małego dziecka. - Nie potrafi nawet pisać i czytać. Jest upośledzony umysłowo w stopniu umiarkowanym - dodaje.

W sierpniu sąd aresztował podejrzanego na dwa miesiące. W uzasadnieniu sędzia K. Martysz napisał, że Mateusz P. nie kontroluje popędu seksualnego. - Zachodziła uzasadniona obawa nasilenia się tych zachowań, co mogło stanowić realne zagrożenie dla zdrowia innych osób - mówi.

Pod koniec sierpnia podejrzany wyszedł na wolność. Jak do możliwe? Decyzja o jego aresztowaniu została uchylona przez Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp., który skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Dlaczego? Gorzowski sąd uznał, że Mateusz P. ze względu na upośledzenie umysłowe powinien zostać przesłuchany w obecności swojego adwokata. Nie zgadza się z tym prokurator Sławomir Dudziak, który prowadzi sprawę Mateusza P.

- Na tym etapie postępowania nie było takiego obowiązku prawnego. Jest natomiast obowiązek ustanowienia obrońcy, ale nie jest to tożsame z koniecznością jego obecności podczas przesłuchania. Podejrzany był komunikatywny. Twierdził, że rozumie co zrobił. I że zrobił źle. Podczas przesłuchania racjonalnie wyjaśnił i opisał przebieg zdarzenia - twierdzi prok. S. Dudziak.
Przez dwa tygodnie podejrzany przebywał na wolności. - Nic złego w tym czasie nie zrobił. W każdyn bądź razie, nic nie wiemy na ten temat - usłyszeliśmy w sądzie.

Zdaniem sądu, istnieje niebezpieczeństwo, że podejrzany znowu może się dopuścić podobnych czynów.
W areszcie mężczyzna zostanie przebadany przez zespół specjalistów - psychiatrów, seksuologa i psychologa, powołanych przez prokuraturę. Tymczasem „okręgówka” wytknęła śledczym, że dziewczynka nie została przesłuchana w tzw. niebieskim pokoju, gdzie dzieci zeznają w obecności rodziców i psychologów. Co na to prok. Dudziak?
- Mieliśmy ma tyle mocne dowody, żeby wystąpić o aresztowanie bez przesłuchania. Ustaliłem z jej matką, że porozmawia o tym z psychologiem. Dziewczynka zostanie przesłuchana, jeśli uznają, że można i trzeba to zrobić - mówi prokurator.

Obrończyni podejrzanego mec. Sylwia Jaroszewska nie zgadza się z decyzją sądu i zapowiada złożenie zażalenia. Jego terapeuta Janusz Grządko zna i przedstawia nam Mateusza z innej strony. - Jest pogodnym i pozytywnie nastawionym chłopcem. Jego poziom intelektualny powoduje, że często nie jest świadom skutków swoich zachowań - mówi.

Przeczytaj też: Sąd ponownie aresztował mężczyznę podejrzanego o pedofilię

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska