19-latek zawsze po wybraniu kobiety, obserwował ją dokładnie, a kiedy stwierdził, że nie ma nikogo innego w pobliżu, podbiegał i wyrywał torebkę.
Pierwszej kradzieży dokonał w grudniu ubiegłego roku w kościele, wykorzystując nieuwagę starszej kobiety uczestniczącej w mszy. Z torebek zabierał głównie gotówkę, choć często także łupem padał telefon komórkowy lub inne drobne przedmioty. Rzeczy, które go nie interesowały wyrzucał do śmietnika.
W swoich wyjaśnieniach podał, że kradł torebki, ponieważ miał długi, a te wymagały uregulowania. Podejrzany nigdzie nie pracuje. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?