Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20. Film Festival Cottbus 2010: Zielona Góra ma swoich jurorów na imprezie

Zdzisław Haczek
Karolina Lisowska i Grzegorz Wybieralski zobaczą w Cottbus kawał dobrego europejskiego kina
Karolina Lisowska i Grzegorz Wybieralski zobaczą w Cottbus kawał dobrego europejskiego kina fot. Wojciech Waloch
Licealiści Karolina Lisowska i Grzegorz Wybieralski ocenią filmy na 20. Festiwalu Kina Wschodnioeuropejskiego w Cottbus. Jadą tam dzięki akcji "Gazety Lubuskiej".

Pod koniec maja br. odwiedził redakcję "GL" Roland Rust, od kilkunastu lat dyrektor Film Festival Cottbus. - Przed nami jubileuszowa edycja. Będzie duża prezentacja Polski, naszego najbliższego sąsiada. Zależy nam na akcentach zielonogórskich - powiedział R. Rust i poprzez "GL" zaprosił dwoje zielonogórskich licealistów do jury Konkursu Filmu Młodzieżowego.
Laureatami przeprowadzonych przez nas eliminacji zostali drugoklasiści: Karolina Lisowska z LO nr 5 i Grzegorz Wybieralski z LO nr 1.

Grzegorz z europejskich filmów, które najbardziej zapadły mu w pamięć, wymienia m.in. węgierskich "Kontrolerów", słoweńsko-bośniacką "Ziemię niczyją"... Akurat te tytuły miały swoją niemiecką premierę na festiwalu w Cottbus i tam zdobyły nagrody. "Kontrolerzy" nawet cztery!

Karolina do ulubionych reżyserów zalicza Petra Zelenkę z jego "Rokiem diabła" czy "Opowieściami o zwyczajnym szaleństwie", ale też lubi starych czeskich mistrzów z Jirim Menzlem na czele.

Tak się składa, że Petr Zelenka i Jiri Menzel są częstymi gośćmi festiwalu w Cottbus. Podobnie jak Węgier Istvan Szabo (Oscar za "Mefisto") czy Jan Sverak (Oscar za "Kolę"). W końcu nie przez przypadek branżowy magazyn "Variety" zaliczył Film Festival Cottbus do 50 najważniejszych imprez filmowych świata. W Niemczech umieszczając chociebuski festiwal tuż za Berlinale.

Na Karolinę i Grzegorza czeka więc w Cottbus (20. edycja potrwa od 2 do 7 listopada) prawdziwa przygoda z europejskim kinem: 140 tytułów z ponad 30 krajów. Filmowcy mogą liczyć na nagrody (w puli jest ok. 80 tys. euro), które przyzna dziewięć różnych gremiów jurorów.
W niemiecko-polskim jury Konkursu Filmu Młodzieżowego są właśnie nasi zielonogórzanie. Tu o laury rywalizować będzie sześć tytułów; polskie to "Wszystko co kocham" Jacka Borcucha, "Cudowne lato" Ryszarda Brylskiego i "Polska nowela filmowa" Doroty Lamparskiej.

Ile - poza obowiązkowymi seansami - dadzą radę wysiedzieć w kinie licealiści?
- Kiedyś miałem możliwość przesiadywać w wypożyczalni wideo na Zaciszu. Całymi dniami oglądałem wtedy wszystko jak leci. Tak robił Quentin Tarantino... - śmieje się Grzegorz.
- Ciekawego kina nigdy nie za dużo - zapewnia Karolina, która z koleżanką Kingą Miłosz jeszcze jako uczennice gimnazjum nr 7 zdobyły I wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie na reportaż ekologiczny. - U nas w domu dobry film oglądało się "od zawsze" i często.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska