Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

200 złotych za godzinę seksu z nauczycielką z podstawówki

(saba), Echo Dnia
fot. flickr.com
Niedoszła nauczycielka nauczania początkowego i sprzedawczyni oferowały usługi seksualne w agencji towarzyskiej w Sandomierzu. Godzina przyjemności kosztowała 200 złotych.

Agencja, jak wynika z policyjnych ustaleń, działała w Sandomierzu od około trzech miesięcy. Policjanci wytropili dwie pracujące tutaj panie - 25-latkę i 32-latkę. Jedna z nich na co dzień pracuje jako sprzedawczyni w sklepie, druga miała od września podjąć pracę w jednej z podstawówek jako nauczycielka nauczania początkowego. Jest mężatką, ale małżonek nic nie wie o tym, jak żona dorabiała, ponieważ w domu bywa rzadko, bo pracuje za granicą.

- Wakacyjna przygoda - tak jedna z kobiet określiła pracę w agencji towarzyskiej.
Sandomierscy stróże prawa ustalili, kto zorganizował proceder. 20-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości.

- Młody człowiek nigdy nie karany, z normalnego domu dużo czyta, ogląda filmy i zainspirowany nimi oraz pełen podziwu dla mafii pruszkowskiej postanowił zostać przestępcą - mówi młodszy inspektor Zbigniew Kotarski, komendant powiatowy policji w Sandomierzu. - 20-latek dał ogłoszenie w gazecie oferując pracę. Gdy odpowiedziały na nie rzeczone panie, wyjaśnił im, na czym ma polegać zajęcie, a one na to przystały.
Później pozostało już tylko wynająć mieszkanie w bloku w Sandomierzu, tu "pracownice" 20-latek przywoził samochodem swoich rodziców, po zakończonej działalności odwoził je do domów. Za godzinę usług seksualnych panie liczyły sobie 200 złotych, z czego połowę oddawały szefowi i jego rówieśnikowi zatrudnionemu jako ochroniarz.

- Ruch w agencji - mimo gorzej niż przeciętnej urody pań - był duży, szacujemy, że każdy z tej czwórki mógł zarobić od 10 do 15 tysięcy złotych - dodaje komendant Kotarski. - A gdy już zlikwidowaliśmy przybytek, telefon, pod którym panie się ogłaszały, dzwonił niemal non stop.

Obaj mężczyźni - i pomysłodawca, i ochroniarz usłyszeli zarzut czerpania korzyści z nierządu, za co może im grozić do trzech lat więzienia. Panie wyszły bez szwanku - kupczenie własnym ciałem w Polsce nie jest karalne.

Źródło: Nauczycielka i sklepowa sprzedawały się w agencji towarzyskiej - szczegóły seksafery jakiej nie było - www.echodnia.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska