2,2 mln zł wyniesie ocieplenie szpitala w Świebodzinie

Roman Kędzia przyszedł do szpitala, by odwiedzić chorą wnuczkę. Kiedy informujemy go, że w przyszłym roku szpital zostanie ocieplony, a okna wymienione, mówi: - To bardzo dobrze. Okna są faktycznie stare, ucieka przez nie ciepło, a elewacja też nie jest najnowsza. Dlatego to dobry pomysł - mówi.
Prezes Nowego Szpitala Wiesława Cieplicka wyjaśnia, że placówce udało się pozyskać pieniądze z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, czyli z funduszy unijnych na lata 2007-2013.

- Dostaniemy dofinansowanie na poziomie 1,7 mln zł, wkład własny stanowić będzie 500 tys. zł. Całkowita wartość inwestycji wyniesie więc około 2,2 mln zł. Składa się na nią termomodernizacja, czyli ocieplenie budynku szpitala oraz administracji. Muszę jednak dodać, że nową elewację dostanie jedynie nowa część budynku. W części starej wymienimy tylko stolarkę okienną i drzwiową, bo na zmianę elewacji, a więc także jej ocieplenie, nie zgodził się konserwator zabytków - wyjaśnia prezes Cieplicka.
Przetarg na wyłonienie firmy, która podejmie się robót nastąpi w styczniu lub w lutym.

Tak, by prace mogły się rozpocząć wiosną i zakończyć późną jesienią przyszłego roku. Ich rezultatem ma być zmniejszenie wielkości ciepła niezbędnego do ogrzewania. Nawet o ponad 50 procent. Dodajmy, że obok docieplenia ścian, planuje się też docieplenie stropodachu oraz wymianę kotłów na bardziej nowoczesne, czyli kondensacyjne.

Prezes Cieplicka dodaje, że szpital planował utworzenie w przyszłym roku nowego oddziału neurologii. Niestety, te zamierzenia zostały przełożone na później, może na 2015 rok. Powodem jest to, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie ogłosił konkursów ofert, a jedynie aneksował obecne rodzaje świadczeń.

Możliwość zakontraktowania nowego zakresu usług medycznych, do których należy m.in. oddział neurologii, możliwy będzie po rozstrzygnięciu pełnego kontraktowania usług i podpisania stosownej umowy w tym zakresie z funduszem zdrowia. - Bezsprzecznie taki oddział jest potrzebny dla mieszkańców powiatu świebodzińskiego. O ile np. rozpoznajemy udar, to szukamy miejsca w sąsiednich szpitalach. I często okazuje się, że tam ich brakuje. Dlatego takie miejsca chcemy stworzyć w Świebodzinie - tłumaczy Wiesława Cieplicka.

Pani prezes wylicza też wydatki, które poniósł szpital w tym roku, by podnieść poziom usług. I tak za ponad 300 tys. zł zakupiono nowy ambulans, w koszcie tym udział miała gmina Zbąszynek, która do jego zakupu dołożyła 80 tys. zł. Ponad 400 tys. zł kosztował nowy cyfrowy aparat rentgenowski. Natomiast na remont pomieszczeń, w tym m.in. apteki szpitalnej, spółka przeznaczyła prawie 270 tys. zł. - Chcemy, by nasi pacjenci czuli się komfortowo. I moim zdaniem to się coraz bardziej udaje - twierdzi prezes Cieplicka.