Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

23-letni włamywacz chciał okraść mieszkanie w Strzelcach Krajeńskich. Spłoszyli go domownicy. Niedoszły rabuś zostawił w mieszkaniu... buta

Materiały policji, oprac. (pik)
10 lat pozbawienia wolności grozi 23-letniemu mężczyźnie, który próbował okraść mieszkanie w centrum Strzelec Krajeńskich. W ostatniej chwili został spłoszony przez lokatorów mieszkania. Na swoje nieszczęście zgubił but, kiedy wyskoczył przez okno i uciekł z miejsca zdarzenia. Dzięki skutecznej pracy strzeleckich kryminalnych włamywacz został szybko namierzony i usłyszał już zarzuty.We wtorek (5 czerwca) policjanci ze Strzelec Kraj. otrzymali zgłoszenie od mieszkańców jednej z kamienic w centrum miasta o próbie włamania do mieszkania. - Pracujący na miejscu zdarzenia mundurowi ustalili, że późnym wieczorem, kiedy domownicy spali w swojej sypialni, w pewnym momencie obudziła ich osoba wchodząca do mieszkania. Lokatorzy na początku nie nabrali żadnych podejrzeń, byli przekonaniu, że do mieszkania wszedł ich syn. Dopiero, kiedy włamywacz wszedł do sypialni znajdującej się na górnym poziomie mieszkania, właściciele zorientowali się, że ktoś obcy właśnie wszedł do ich sypialni - relacjonuje sierż. szt. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich. Nie mniej zdziwiony był włamywacz, który widząc lokatorów ruszył z ucieczką. Wybrał do tego uchylone okno. Warto wspomnieć, że mieszkanie znajdowało się na pierwszym piętrze. Czujni właściciele postanowili ruszyć w pogoń i w ostatniej chwili chwycili włamywacza za nogę. Ten jednak zdołał się uwolnić i niczym kot uciekł po okolicznych dachach. Nie zdążył niczego zabrać z mieszkania. Na jego nieszczęście na miejscu zdarzenia zostawił but. Zaraz po zgłoszeniu sprawę przejęli policjanci z wydziału kryminalnego, którzy wykonali szereg czynności procesowych, w tym zabezpieczyli buta. Był to kluczowy dowód w sprawie. W poniedziałek (11 czerwca) kryminalni zatrzymali w związku ze sprawą 23-latka. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał przy sobie narkotyki. W czasie przesłuchania przyznał się do usiłowania kradzieży z włamaniem oraz do tego, że jest właścicielem buta, którego zostawił na miejscu zdarzenia. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz posiadanie narkotyków grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.Zobacz też wideo: Piraci drogowi w rękach lubuskich policjantów. Mogli zrobić krzywdę sobie i innym!POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":
10 lat pozbawienia wolności grozi 23-letniemu mężczyźnie, który próbował okraść mieszkanie w centrum Strzelec Krajeńskich. W ostatniej chwili został spłoszony przez lokatorów mieszkania. Na swoje nieszczęście zgubił but, kiedy wyskoczył przez okno i uciekł z miejsca zdarzenia. Dzięki skutecznej pracy strzeleckich kryminalnych włamywacz został szybko namierzony i usłyszał już zarzuty.We wtorek (5 czerwca) policjanci ze Strzelec Kraj. otrzymali zgłoszenie od mieszkańców jednej z kamienic w centrum miasta o próbie włamania do mieszkania. - Pracujący na miejscu zdarzenia mundurowi ustalili, że późnym wieczorem, kiedy domownicy spali w swojej sypialni, w pewnym momencie obudziła ich osoba wchodząca do mieszkania. Lokatorzy na początku nie nabrali żadnych podejrzeń, byli przekonaniu, że do mieszkania wszedł ich syn. Dopiero, kiedy włamywacz wszedł do sypialni znajdującej się na górnym poziomie mieszkania, właściciele zorientowali się, że ktoś obcy właśnie wszedł do ich sypialni - relacjonuje sierż. szt. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich. Nie mniej zdziwiony był włamywacz, który widząc lokatorów ruszył z ucieczką. Wybrał do tego uchylone okno. Warto wspomnieć, że mieszkanie znajdowało się na pierwszym piętrze. Czujni właściciele postanowili ruszyć w pogoń i w ostatniej chwili chwycili włamywacza za nogę. Ten jednak zdołał się uwolnić i niczym kot uciekł po okolicznych dachach. Nie zdążył niczego zabrać z mieszkania. Na jego nieszczęście na miejscu zdarzenia zostawił but. Zaraz po zgłoszeniu sprawę przejęli policjanci z wydziału kryminalnego, którzy wykonali szereg czynności procesowych, w tym zabezpieczyli buta. Był to kluczowy dowód w sprawie. W poniedziałek (11 czerwca) kryminalni zatrzymali w związku ze sprawą 23-latka. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał przy sobie narkotyki. W czasie przesłuchania przyznał się do usiłowania kradzieży z włamaniem oraz do tego, że jest właścicielem buta, którego zostawił na miejscu zdarzenia. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz posiadanie narkotyków grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.Zobacz też wideo: Piraci drogowi w rękach lubuskich policjantów. Mogli zrobić krzywdę sobie i innym!POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU": materiały policji
10 lat pozbawienia wolności grozi 23-letniemu mężczyźnie, który próbował okraść mieszkanie w centrum Strzelec Krajeńskich. W ostatniej chwili został spłoszony przez lokatorów mieszkania. Na swoje nieszczęście zgubił but, kiedy wyskoczył przez okno i uciekł z miejsca zdarzenia. Dzięki skutecznej pracy strzeleckich kryminalnych włamywacz został szybko namierzony i usłyszał już zarzuty. We wtorek (5 czerwca) policjanci ze Strzelec Kraj. otrzymali zgłoszenie od mieszkańców jednej z kamienic w centrum miasta o próbie włamania do mieszkania. - Pracujący na miejscu zdarzenia mundurowi ustalili, że późnym wieczorem, kiedy domownicy spali w swojej sypialni, w pewnym momencie obudziła ich osoba wchodząca do mieszkania. Lokatorzy na początku nie nabrali żadnych podejrzeń, byli przekonaniu, że do mieszkania wszedł ich syn. Dopiero, kiedy włamywacz wszedł do sypialni znajdującej się na górnym poziomie mieszkania, właściciele zorientowali się, że ktoś obcy właśnie wszedł do ich sypialni - relacjonuje sierż. szt. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich. Nie mniej zdziwiony był włamywacz, który widząc lokatorów ruszył z ucieczką. Wybrał do tego uchylone okno. Warto wspomnieć, że mieszkanie znajdowało się na pierwszym piętrze. Czujni właściciele postanowili ruszyć w pogoń i w ostatniej chwili chwycili włamywacza za nogę. Ten jednak zdołał się uwolnić i niczym kot uciekł po okolicznych dachach. Nie zdążył niczego zabrać z mieszkania. Na jego nieszczęście na miejscu zdarzenia zostawił but. Zaraz po zgłoszeniu sprawę przejęli policjanci z wydziału kryminalnego, którzy wykonali szereg czynności procesowych, w tym zabezpieczyli buta. Był to kluczowy dowód w sprawie. W poniedziałek (11 czerwca) kryminalni zatrzymali w związku ze sprawą 23-latka. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał przy sobie narkotyki. W czasie przesłuchania przyznał się do usiłowania kradzieży z włamaniem oraz do tego, że jest właścicielem buta, którego zostawił na miejscu zdarzenia. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz posiadanie narkotyków grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska