24. FilmFestival Cottbus: spotkanie z aktorem Marcinem Kowalczykiem w autobusie? Dlaczego nie?! (zdjęcia)

Nie, widzowie "Hardkor Disko" Krzysztofa Skoniecznego, którzy w czwartek przed północą spotkali się w Hali Miejskiej w Cottbus z Marcinem Kowalczykiem (Magik w "Jesteś Bogiem"), nie usłyszeli od aktora, kim jest jego bohater? Dlaczego zabija? Jedno jest jasne: ten film - jak żaden inny ostatnio polski obraz - pokazuje przepaść, jaka dzieli syte pokolenie rodziców ("disko") od zagubionego w samotności i beznadziei pokolenia ich dzieci ("hardkor"). A jakże pięknie gra niedopowiedzeniem z naszą wyobraźnią! Natomiast uczniowie zielonogórskiego V LO, którzy co roku tradycyjnie przyjeżdżają na FilmFestival Cottbus, dowiedzieli się od Marcina Kowalczyka, że ceni sobie produkcje niezależne (jak "Hardkor Disko"), że nie poddał się, gdy za pierwszym razem nie przyjęła go żadna ze szkół aktorskich (udało się za drugim razem w Krakowie)... Do tego ciekawego spotkania doszło w... autobusie! Co tylko podkreśla, że FilmFestival po 24 latach istnienia ciągle potrafi zaskoczyć.