Wszystko zaczęło się w zeszłym roku, kiedy to urząd marszałkowski w Zielonej Górze ogłosił nowe rozdanie środków Unii Europejskiej na zabytki i kulturę. Fundacja opiekująca się zabytkowym pałacem w Bojadłach wzięła udział w konkursie chcąc uczynić z posiadłości centrum kultury. Wnioskowano o 2,4 mln zł. Niestety, okazało się, że Fundacja nie zdobyła dofinansowania. Ale społecznicy nie zgodzili się decyzją urzędu marszałkowskiego wskazując szereg błędów w postępowaniu. Cała sprawa znalazła finał w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który przyznał rację Fundacji. Dzięki temu, już wkrótce na jej konto wpłyną pieniądze z konkursu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Fundacja Pałac Bojadła wygrała sądową batalię z urzędem marszałkowskim przed Naczelnym Sądem Administracyjnym w Warszawie
- Jesteśmy na końcowym etapie przygotowywania wszystkich formalności. Dokumenty trafiły już do naszego skarbnika - twierdzi Marek Kamiński dyrektor departamentu programów regionalnych w urzędzie marszałkowskim. - Chcemy jak najszybciej załatwić całą sprawę i przekazać środki, aby Fundacja mogła przystąpić do realizacji projektu.
Co dzięki temu zmieni się w Bojadłach? - W ramach projektu zrewitalizujemy parter wschodniego skrzydła pałacu - tłumaczy Aneta Kamińska, prezes Fundacji. - Prawdziwym rarytasem będzie odsłonięcie i częściowa rekonstrukcja zachowanych klasycystycznych malowideł ściennych salonu letniego, w formie błękitnych kolumn zwieńczonych kwiecistymi girlandami. Odnowiony zostanie również mocno zdewastowany kominek barokowy z ok. 1735 r. Ponadto przewidziany jest montaż stolarki okiennej i drzwiowej oraz renowacja stolarki z XVIII i XIX wieku, która zachowała się w niewielkim stopniu. Zrekonstruowana zostanie także kamienna barokowa balustrada tarasu - wylicza Kamińska.
Opiekunowie zabytku nie ukrywają, że chcieliby, aby pałac w Bojadłach był dalszym ciągu miejscem otwartym i przyjaznym dla mieszkańców regionu. Z tego powodu w wyremontowanym budynku prowadzona będzie działalność kulturalno-edukacyjna oraz naukowa.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Piękny pałac w Bojadłach nie otrzymał unijnej dotacji. Opiekunowie zabytku oskarżają urzędników o stronniczość
- Powstanie przestrzeń, w której organizowane będą wystawy, koncerty, warsztaty czy też lekcje muzealne. Zanim przystąpiliśmy do konkursu o dofinansowanie, w ramach przygotowań, opracowaliśmy szczegółowy 5-letni plan naszych działań, który konsultowaliśmy z historykami sztuki i edukatorami muzealnymi. Włożyliśmy w to dużo pracy, ale dzięki temu wiemy, jak ożywić to miejsce - przekonuje prezes Fundacji.
I dodaje, że już niedługo zostanie utworzona pracownia digitalizacyjna wraz z czytelnią naukową. Zrewitalizowaną część pałacu będzie można zwiedzać także przy pomocy audioprzewodników.
Z dofinansowania cieszy się także wójt Krzysztof Gola. - Gratuluję Fundacji, bowiem pałac to wizytówka naszej miejscowości a widać, w jakim jest stanie. Dzięki otrzymanym pieniądzom będzie można choć częściowo odnowić to miejsce, co może przyciągnąć turystów do Bojadeł - mówi włodarz gminy.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?