Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

26-letni mieszkaniec Grabika zginął pod kołami szynobusu. Pracownicy PKP zabezpieczyli zapis monitoringu z kabiny pojazdu

Lucyna Makowska
Przejazd kolejowy na granicy Żar i Grabika jest wyjątkowo pechowy. Półtora miesiąca temu także pod szynobus wjechał nissan primera.
Przejazd kolejowy na granicy Żar i Grabika jest wyjątkowo pechowy. Półtora miesiąca temu także pod szynobus wjechał nissan primera. Lucyna Makowska
Z relacji maszynisty wynika, że mężczyzna rzucił się wprost pod nadjeżdżający skład pociągu. Pasażerowie przez dłuższy czas nawet nie przypuszczali, co się stało.

Do wypadku doszło w minioną sobotę, w okolicy wiaduktu przy ul. Czerwonego Krzyża w Żarach. Szynobus jechał z Zielonej Góry do Goerlitz. Żary miały być jednym z przystanków. Wtargnięcie mężczyzny zatrzymało pasażerów na dłużej, tuż przed stacją.
Gdy nasz dziennikarz dotarł na miejsce, pociąg stał w okolicach przejazdu kolejowego. Sto metrów dalej, widać było leżące na torowisku ciało, parę metrów dalej porozrzucane ubrania i plecak.

Niektórzy przypuszczali, że mężczyzna spadł lub został potrącony przez jakiegoś nieostrożnego kierowcę i zepchnięty na znajdujące się pod wiaduktem torowisko. Więcej światła na tragiczne zdarzenie rzucił maszynista pociągu. Widział jak młody chłopach wtargną wprost pod koła pociągu. Nie miał szans na przeżycie.

Przybyły na miejsce prokurator dokonał oględzin miejsca zdarzenia oraz zwłok, przesłuchano świadków, pracownicy PKP zabezpieczyli zapis monitoringu z kabiny pojazdu oraz informacje o jego prędkości. Pobrano krew od maszynisty do badań. Ciało zabezpieczono do sekcji zwłok. - Wszystko wskazuje na samobójstwo - mówi Robert Brzeziński, prokurator rejonowy w Żarach. - Śledztwo trwa. Na razie trudno powiedzieć coś więcej. A naszych ustaleń wynika, że 26-latek raz już próbował targnąć się na swoje życie.

Przejazd kolejowy na granicy Żar i Grabika jest wyjątkowo pechowy. Półtora miesiąca temu także pod szynobus wjechał nissan primera. Auto było niemal zmiażdżone. I kierowca, i przewożona przez niego pasażerka mieli wiele szczęścia, nie odnieśli większych obrażeń.

Laweta wpadła do rowu. W środku było siedem osób [WIDEO]:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska