32 medale lubuskich sportowców w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży

- Cały program olimpiady został zrealizowany, nasze województwo pokazało się, jako region bardzo gościnny i sprawny organizacyjnie – powiedział Bogusław Sułkowski - dyrektor OOM i Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Zawody były bezpieczne, co jest dla mnie szczególnie ważne, bo świadczy to o tym, że warunki do rozgrywania poszczególnych dyscyplin były bardzo dobrze. Oprócz drobnych kontuzji nie odnotowano poważnych urazów.

ZOBACZ TEŻ:Zostawił sporo zdrowia w Stali i Falubazie. Teraz kończy z żużlem

O wynikach sportowych reprezentantów województwa lubuskiego Bogusław Sułkowski mówił tak: - Nasze województwo zajęło jedenaste miejsce. Nie jest ani dobrze, ani źle. To wynik na miarę oczekiwań. Wiadomo, że zawsze można „wycisnąć” coś więcej, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że nie wszystkie dyscypliny sportowe z programu olimpiady są uprawiana przez sportowców z lubuskiego, np. wspinaczka wysokogórska, czy hokej na trawie. Dlatego uważam, że nasze miejsce oddaje sportowy potencjał województwa w kategorii juniorów młodszych. Podsumowując: organizatorzy sprostali zadaniu, a trenerzy i zawodnicy zrobili swoje.

Lubuscy sportowcy zdobyli 32 medale (5 złotych, 14 srebrnych, 13 brązowych). Najlepszym klubem z województwa była Gwardia Zielona Góra, sklasyfikowana na 17. miejscu (w gronie ponad 900 sklasyfikowanych klubów). Rywalizacja trwała 60 dni, w 14 miejscowościach siedmiu województw (lubuskie nie posiada warunków, by przeprowadzić wszystkie dyscypliny OOM).

W trakcie uroczystości zakończenia Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży wręczono m.in. nagrodę fair play. Otrzymał ją Marek Cieślak, trener UKS-u Koźminianka Koźminek. Szkoleniowiec tuż przed zawodami w kolarstwie szosowym wycofał z wyścigu swoją reprezentantkę, która była na liście rezerwowej i to miejsce przekazał na rzecz zawodniczki ze Szczecina, która była sklasyfikowana wyżej w rankingu, lecz nie potwierdziła startu dzień wcześniej, co eliminowało ją z udziału w wyścigu. Nie kierował się interesem swojej zawodniczki, uznał zajście za zwykłe przeoczenie.

PRZECZYTAJ TEŻ:Złoto juniorów Falubazu. Tomasz Walczak: Obraliśmy dobrą drogę

OBEJRZYJ: Piknik z Falubazem w Sławie