21 września ub.r. 32-latek rzucał kawałkami płyt chodnikowych w nissana primierę. Razem z nim był jeszcze jeden mężczyzna, którego tożsamości nie udało się jednak potwierdzić ani policji, ani prokuraturze.
Chodnikowe płytki porysowały lakier w aucie, wgniotły też karoserię. Straty oszacowano na co najmniej 2 tys. zł.
Jakby tego było mało, prokuratura ustaliła też, że 31-latek kilka dni później kierował autem po pijanemu. Sprawcy grozi teraz od trzech miesięcy do siedmiu i pół roku więzienia. Mężczyzna usłyszał już akt oskarżenia w swojej sprawie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?