Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 setki i brak zwycięskiego gola. W meczu na szczycie zielonogórskiej okręgówki ŁKS zremisował z liderem, choć powinien wygrać

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Opromienieni ostatnim zwycięstwem, Budowalni do Łęknicy przyjechali na pewno po komplet punktów. Niesiona euforią drużyna miała dokopać także niedawnemu liderowi i usamodzielnić na prowadzeniu w tabeli okręgówki. Na chceniu jednak się skończyło.
  • Budowalni do Łęknicy przyjechali na pewno po komplet punktów.
  • Tychowski dobrze odrobił lekcję i przygotował zespół taktycznie.
  • Trener ŁKS:-Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji w tym dwie przynajmniej 100%. Zespół z Lubska praktycznie bez sytuacji. Szkoda 2 pkt. Zabrakło lepszego wykończenia.

Fragmenty meczu ŁKS- Budowlani

Grzegorz Tychowski dobrze odrobił lekcję. Ustawił swój zespół bardzo dobrze taktycznie i ekipa z Lubska praktycznie przez cały mecz nie oddała celnego strzału w stronę bramki Marcina Kozdronia.

W pierwszych minutach co prawda przeprowadziła jedyną groźniejszą akcję, która mogła zakończyć się strzałem, ale na posterunku była solidna obrona gospodarzy.

4 setki i brak zwycięskiego gola. W meczu na szczycie zielonogórskiej okręgówki ŁKS zremisował z liderem, choć powinien wygrać
Małgorzata Fudali Hakman

Nie dali im dojść do słowa

Potem na boisku rządzili i dzielili już tylko podopieczni Grzegorza Tychowskiego, którzy nie dali dojść do głosu gościom. Już w 20. minucie miejscowi mogli prowadzić, ale Artur Michalski, będąc sam na sam z Szymonem Kondyckim, przeniósł piłkę nad poprzeczką. 5 minut później po dośrodkowaniu z rogu Łukasza Machinki znów musiał interweniować bramkarz gości przenosząc piłkę nad poprzeczką. Druga połowa to już pełna kontrola tego co działo się na murawie przez piłkarzy z Łęknicy. Przeprowadzali co rusz groźne ataki, których niestety nie potrafili zamienić na gola. Najpierw w 48. minucie spudłował Dawid Kacała, 5 minut później, rozgrywający bardzo dobre spotkanie, Dariusz Piechowiak, strzelił nad poprzeczką. W 77. minucie Filip Urszyc także nie zachował zimnej krwi i jego strzał o centymetry minął słupek Budowlanych. Czary goryczy dopełnił Łukasz Machinka, który po indywidulanej akcji skrzydłem, strzelił w długi róg, ale piłka cudem minęła dalszy słupek bramki.

4 setki i brak zwycięskiego gola. W meczu na szczycie zielonogórskiej okręgówki ŁKS zremisował z liderem, choć powinien wygrać
Małgorzata Fudali Hakman

Bez bramek w Łęknicy

Mecz na szczycie zakończył się wynikiem remisowym, ale z przebiegu gry to ŁKS był w tym dniu drużyna bez wątpienia lepszą i miał pomysł na grę, niestety nieskuteczność i gorące głowy zawodników z Łęknicy spowodowały, remisowy rezultat. W tabeli okręgówki po ostatniej kolejce rundy jesiennej jest bardzo ciekawa sytuacja, bowiem 4 drużyny maja jednakową ilość punktów(39), a o kolejności decyduje mała tabela. Jednak Budowalni i Promień mają jeszcze zaległe spotkania, które, o ile im się uda rozegrać je w sobotę, mogą zmienić układ w tabeli.

Wypowiedzi po meczu

Grzegorz Tychowski:

-Przygotowaliśmy się dobrze do tego meczu. Znaliśmy mocne strony rywala. Gra z kontry bocznymi strefami w postaci Dawida Urbana i Patryka Kozioła. W środku pomocy natomiast Marcin Piech, który bardzo dobrze piłki rozrzuca i jest niebezpieczny przy strzale z dystansu

.
-Celowo oddaliśmy piłkę rywalowi i się cofnęliśmy. I tu Budowlani mieli problemy. Uważam, że mecz pod nasze dyktando. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji w tym dwie przynajmniej 100%. Zespół z Lubska praktycznie bez sytuacji. Szkoda 2 pkt. Zabrakło lepszego wykończenia. Jestem bardzo zadowolony z gry drużyny. Zabrakło tylko bramki. Kończymy rundę jesienną. Zdobyliśmy 39pkt. Brawa dla Całej drużyny-stwierdził Grzegorz Tychowski.

-Byliśmy drużyną dużo lepszą, Lubsko nie oddało celnego strzału na bramkę przez cały mecz, szkoda straconych dwóch punktów, ale taka jest piłka nie zawsze się wygrywa jak się jest lepszym-podsumował Łukasz Machinka, kapitan zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska