Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

40 lat minęło. Czterdziestka to nowa trzydziestka? A kogo to obchodzi?

Redakcja
Tydzień temu byłam na czterdziestce. Za miesiąc będę na kolejnej. Jasne, chodzę też na urodziny młodszych i starszych kobiet, ale jednak czterdziestka jakaś taka najbardziej traumatyczna jest dla jubilatek.

„Informuję Was, że nie obchodzę 40. Nie dzwonić. Nie odbiorę!” - mniej więcej w ten deseń uprzedziła koleżanka A.
I wtedy zaczęłam się zastanawiać: czy to rzeczywiście taka trauma? Smuga cienia, ciemność tylko widzę i takie tam? Że odtąd na ulicy szybciej można dostać cegłą w głowę, niż ktoś się za Tobą obejrzy?

Kochana, jak wyszczerzysz zęby i zrobisz zeza albo błyśniesz gołą pupą, to nie tylko pół ulicy się za Tobą obejrzy, ale i S3 zakorkuje. Gwarantuję. Ale nie o to chodzi.

Tu powinnam popitolić, że nie ma opcji - gdy jesteś dla siebie priorytetem.
Powinnam napisać, że gdy masz 40 lat i plus dychę albo i dwie więcej, to żyjesz jak chcesz, jesteś pogodzona ze sobą i takie tam. Że już wiesz, że zawsze będą lepsze, mądrzejsze i ładniejsze od Ciebie, dlatego nie ma po co się szarpać. Że coś tam i coś tam.
Nie napiszę. Bo to pitolenie jest. Jeśli od urodzenia byłaś dzidzią-piernik albo pokręconą emocjonalnie babką czy mentalną staruszką, to pewnie nadal nią jesteś.
Kochana, i sobie bądź, jeśli dobrze się z tym czujesz. Ale nie ględź, że teraz smuga cienia, cegła i ciemność. Nikogo to nie obchodzi. Naprawdę. Gdy miałyśmy 15 lat, wydawało nam się, że wszyscy dokoła mówią o nas. Ale nie mówią. Gwarantuję.

Określoną przydatność do spożycia czy użycia wmawiają nam, kobietom, męscy popaprańcy (których i tak powinnyśmy unikać, bo sami są brzydcy jak listopadowa noc) albo inne kobiety (których nie powinnyśmy słuchać, bo mają orgazm na widok modelek, które żrą waciki, by nie przytyć).
Moja ukochana koleżanka - jeszcze przed czterdziestką - mówi, że wcale jej się nie boi. Że cegłówka? Kochana, (sprawdzone na prawdziwych (!) facetach): jeśli jesteś w pokoju jedyną nagą kobietą, nie masz konkurencji i jesteś warta milion dolarów. Gwarantuję. A jeśli będzie inaczej, zawsze możesz zrobić zeza i wyszczerzyć zęby :).
Dobrej zabawy. Miłych kolejnych urodzin! W żadnym wieku nie jesteś produktem wybrakowanym. Nawet jeśli kolejną dietę znów zaczniesz ciastkiem...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska