Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50 maratonów dla Bartka Cieślaka - to cykliczny maraton na rzecz niepełnosprawnego Bartka

Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz
Bartek jest niepełnosprawny od 9 lat. Bieg jest organizowany dla niego.
Bartek jest niepełnosprawny od 9 lat. Bieg jest organizowany dla niego. Renata Hryniewicz
W sobotę, 30 grudnia organizowany jest finał akcji „50 maratonów dla Bartka Cieślaka”. Będą biegi, ognisko z kiełbaskami i mnóstwo innych atrakcji.

Bez względu na pogodę, bez względu na swoje samopoczucie i bez względu na to gdzie aktualnie jest biegnie. Taki założył sobie cel i realizuje go konsekwentnie. Mowa o Łukaszu, który ma niepełnopsrwnego brata Bartka.

Bartek od dziewięciu lat jest sparaliżowany po udarze mózgu. Jest jednak nadzieja, że stanie na nogi. Nadzieja nazywa się egzoszkielet. To urządzenie szalenie skutecznie i... koszmarnie drogie.

W 2008 r., w lipcu, pod koniec dnia pracy Bartek przewrócił się i stracił przytomność. Jak się okazało, miał udar niedokrwienny mózgu.Lekarze do dzisiaj nie wiedzą, z jakiego powodu miał udar. Wyniki badań były dobre, „nie wykazywały żadnych odstępstw od norm”. - Młody energiczny chłopak, pracujący, zabiegany – a po chwili przykuty do wózka i pozbawiony wszelkich perspektyw. Mimo wszystko, Bartek uporał się z upiorami w psychice i się nie poddał. Od tamtego czasu codziennie walczy o swoje marzenia - mówi jego brat Łukasz.

Po latach pojawiła się realna szansa na to, aby Bartek mógł chodzić. Tą szansą jest egzoszkielet. - To taka specjalna konstrukcja ortopedyczna, zaawansowana technologicznie. Forma bionicznego szkieletu który ułatwia poruszanie się ludziom z niedowładem kończyn. Niestety takie sesje rehabilitacyjne są bardzo drogie.

Tak więc Łukasz postanowił pomóc Bartkowi. Jest zapalonym biegaczem. Ultramaratończykiem. W styczniu tego roku rozpoczął projekt „50 maratonów dla Bartka Cieślaka”. - Celem tego projektu jest zbieranie funduszy na rehabilitacji Bartka oraz popularyzacja biegania jako formy spędzania wolnego czasu i dbania o zdrowy tryb życia - tłumaczy Łukasz. Założył, że w ciągu tego roku przebiegnie 50 razy dystans maratoński (42,195 km). Ta lokalna akcja cieszy się zainteresowaniem. - Nie polega ona na tym, zeby zbierać na niej pieniądze, ale chodzi o to, żeby opowiedzieć historie mojego brata - mówi maratończyk. Poprzez akcję,jej promocję i nagłośnienie ludzie dowiadują się jak można Bartkowi pomóc – czy to wysyłając SMS wspierający fundację czy też przelewając dowolną kwotę w formie darowizny dla fundacji.

Finałowy, 50 maraton dla Bartka zorganizowany będzie w Ośnie Lubuskim, na terenie Amfiteatru (nad jeziorem Ryczynek). Start wydarzenia o godzinie 8:00. Szacunkowy dystans dla finałowego biegu to ok. 50 km (5 odcinków po ok. 10km). uczestnictwo w biegu jest bezpłatne. - Oprócz samego biegu, organizatorzy wydarzenia przewidzieli szereg różnego rodzaju atrakcji dla uczestników. Od godziny 10:00 będzie dostępne ognisko i kiełbaski. Planujemy też poczęstunek w postaci ciast, napojów, owoców. Będzie też strefa piłkarska dla dzieci – trener lokalnego klubu piłkarskiego - Ilanka Rzepin- zapewni zabawy piłkarskie dla najmłodszych. Instruktorzy fitness zadbają o to by nikt nie stał w bezruchu i nie marzł - zachęca Krzysztof Cieślak, jeden z organizatorów biegu, prywatnie kuzyn Bartka. Przewidziane są też stoiska ze zdrowa żywnością i promujące zdrowy tryb życia. Będzie też możliwość zobaczyć morsów a akcji oraz dowiedzieć się czegoś więcej o zimowych kąpielach. Atrakcji nie powinno zabraknąć!

Zobacz nasz magazyn informacyjny:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska