Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

56-latek trafił pod opiekę medyków

Alicja Kucharska
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem Czytelnik
Mieszkańcy domu wielorodzinnego sprawy nie chcą komentować.

W niedzielę, 11 grudnia, ok. godz. 19.30 do centrum powiadamiania ratunkowego dodzwonił się mężczyzna, który zagroził, że przy użyciu butli gazowej wysadzi dom w powietrze. Budynek przy ulicy Cegielnianej zamieszkuje kilka rodzin. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji.

Ewakuowano mieszkańców
Mężczyzna nie wpuścił funkcjonariuszy do domu. Ponownie zagroził wysadzeniem. - Z uwagi na to, że budynek zamieszkuje wiele rodzin, podjęto decyzję o ewakuacji - informuje st. asp. Łukasz Szymański, oficer prasowy KPP Świebodzin. Mieszkańców ewakuowano do komendy. Wyznaczono również strefę bezpieczeństwa.

Interweniowali negocjatorzy
Świebodzińscy policjanci prowadzili z mężczyzną rozmowę do czasu, gdy na miejsce zdarzenia przybyli negocjatorzy policyjni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. W chwilę później sytuację opanowano, a skuteczna dyskusja negocjatorów ze zdesperowanym człowiekiem przyniosła oczekiwany rezultat.. - Mężczyzna otworzył drzwi i wpuścił funkcjonariuszy do środka. Butlę z gazem zabezpieczono, a tym samym wyeliminowano zagrożenie - dodaje oficer prasowy.

Mieszkańcy nie komentują
56-letni mężczyzna został przekazany pod opiekę medyków. Na tę chwilę nie są znane ani powód, ani okoliczności zdarzenia. Pomieszczenia zostały sprawdzone przez strażaków. Ze względu na brak zagrożenia, późnym wieczorem mieszkańcy powrócili do swoich domów.

O zdarzeniu próbowaliśmy porozmawiać z mieszkańcami. Większość nie chciała komentować sprawy, ani wypowiadać się na temat sąsiada. Pozostali krótko komentowali, że są zdziwieni zajściem, bo mężczyznę postrzegali jako spokojnego człowieka, który prowadził uporządkowane życie. Pracował. Nic nie wskazywało, że w domu wielorodzinnym przy ulicy Cegielnianej może dojść do takiej sytuacji. - Co było przyczyną takiego zachowania mężczyzny wykaże prowadzone postępowanie - podsumowuje Ł. Szymański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska