Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70. rocznica udziału polskich żołnierzy poza granicami kraju w żagańskim klubie Czarnej Dywizji

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
70 lat udziału polskich żołnierzy w misjach poza granicami kraju
70 lat udziału polskich żołnierzy w misjach poza granicami kraju Małgorzata Trzcionkowska
We wtorek 28 marca 2023 w klubie wojskowym Czarnej Dywizji po raz drugi spotkali się miłośnicy lokalnej historii. Tym razem spotkanie zostało poświęcone żołnierzom z żagańskiej Czarnej Dywizji, biorącym udział w misjach poza granicami kraju. Okazją była 70. rocznica udziału polskich żołnierzy w misjach poza granicami RP, o których opowiedzieli ich uczestnicy.

Spotkanie poprowadził regionalista i opiekun dywizyjnej sali tradycji, major w stanie spoczynku Wiesław Chłopek wraz ze starszym chorążym sztabowym Wojciechem Ziółkowskim, prezesem koła nr 10 Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ. Na sali widowiskowej klubu Czarnej Dywizji zasiedli przyjaciele, krewni i sami żołnierze, którzy służyli na misjach.

Z Żagania do Korei 70 lat temu

Pierwszą misją ONZ, w której brali udział polscy żołnierze, była misja na półwyspie koreańskim. - Pod koniec czerwca 1950 r. między Koreą Północną a Południową wybuchła wojna. 27 lipca 1953 r. po niemal dwuletnich rokowaniach podpisano rozejm w Panmudżonie - opowiadał major Wiesław Chłopek. - W celu monitorowania przestrzegania przez obie strony warunków porozumienia powołano dwie komisje międzynarodowe: rozbrojeniową oraz nadzoru i kontroli. W skład Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych weszli przedstawiciele z Czechosłowacji, Szwajcarii, Szwecji i z Polski. KNPN podlegało 20 grup inspekcyjnych. W każdej z grup było co najmniej czterech oficerów - reprezentantów państw wchodzących w skład komisji. W ramach KNPN funkcjonowała także Komisja Repatriacyjna, również z udziałem Polaków. Misja zajmowała się m.in. kontrolą nad sposobem traktowania jeńców chińskich, przetrzymywanych w Korei Południowej.
- Na początku skład koreańskiej misji wnosił ponad 300 żołnierzy - tłumaczył W. Ziółkowski. - W naszych czasach misja nadal działa na terenie między obydwiema Koreami, ale stacjonuje tam zaledwie dwóch polskich żołnierzy.
Pierwszym żołnierzem z Żagania służącym poza granicami kraju był świętej pamięci major Mieczysław Karczewski, zaangażowany w czasie wojny we francuskiej partyzantce. Po zakończeniu II wojny światowej powrócił do Polski, służył w jednostkach żagańskich, a następnie brał udział w misji w Indochinach w 1956. Potem był m.in. nauczycielem w szkole nr 60 w Żaganiu, społecznikiem i zapalonym wędkarzem.

Żołnierze polegli na misjach

Pierwszym żołnierzem z Żagania, który zginął na misji, był kapral Józef Stępniak, który służył w III zmianie kontyngentu UNEF. 19 maja 1975 roku zginął tragicznie podczas wykonywania obowiązków służbowych, w Egipcie, na trasie z Kairu do Aleksandrii. Został pośmiertnie awansowany do stopnia kaprala. Uchwałą Rady Państwa z dnia 21 maja 1975 r. pośmiertnie odznaczono go Krzyżem Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski oraz wyróżniono wpisem do "Honorowej Księgi Czynów Żołnierskich".
W sumie podczas misji zginęło 123 żołnierzy polskich, najwięcej, bo aż 44 w Afganistanie. W Iraku 22. W Egipcie 9 i w Syrii również 9.

Polacy z Żagania na misjach

O swoich doświadczeniach na misjach opowiadali m.in. major Sylwester Fabicki (Kosowo 2002) i major Stanisław Marczyński (PKW Irak).
S. Fabicki wspominał, jak polscy żołnierze byli przyjmowani w międzynarodowym składzie wojskowym. Byli traktowani na równi z innymi. Jego najgorszym doświadczeniem była śmierć żołnierza podczas misji, który zmarł na skutek wypadku z bronią, a major wraz z lekarzem próbował go ratować. Po powrocie z misji musiał się przystosować do szarej rzeczywistości, a przede wszystkim do innego sposobu dowodzenia żołnierzami.
Major Marczyński barwnie opowiadał o logistyce w Iraku, sposobach obrony bazy, opancerzania tarpanów, którymi poruszali się Polacy, a także o celności żołnierzy z Mongolii, którzy bronili bazy przed wrogami.
Spotkaniu towarzyszyła wystawa fotografii, mundurów, znaczków i innych pamiątek z misji.

Kolejne spotkanie, tym razem z Markiem Łazarzem, dyrektorem Muzeum Obozów Jenieckich odbędzie się 27 kwietnia o godz. 17.00 w klubie wojskowym Czarnej Dywizji. Regionaliści serdecznie zapraszają.

Czytaj również na naszym portalu

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska