Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

700 polskich kierowców straciło prawo jazdy po wprowadzeniu nowych przepisów

red.
Nowe przepisy weszły w życie 18 maja 2015 r.
Nowe przepisy weszły w życie 18 maja 2015 r. Archiwum GL
Już ponad 700 polskich kierowców straciło prawo jazdy na trzy miesiące w wyniku nowelizacji przepisów Ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz Ustawy o kierujących pojazdami. Prawnicy tłumaczą, co dzieje się po stracie dokumentu uprawniającego do jazdy.

Nowe przepisy weszły w życie 18 maja 2015 r., a ich celem - w zamyśle ustawodawcy - jest poprawienie poziomu bezpieczeństwa na polskich drogach. Mają temu służyć nowe uprawnienia, z których mogą korzystać organy państwa.

Kluczową - i zarazem najgłośniej komentowaną - zmianą w przepisach jest kwestia dotycząca przekraczania prędkości w terenie zabudowanym. Policjant musi obligatoryjnie zatrzymać prawo jazdy kierowcy, który na obszarze zabudowanym przekroczył prędkość o więcej niż 50 km/h. Tak wynika z nowego art. 135 ust. 1 pkt 1a lit. a Ustawy Prawo o ruchu drogowym.

- Podczas zatrzymywania prawa jazdy policjant zobowiązany jest do sporządzenia odpowiedniego pokwitowania, które uprawnia kierowcę do kierowania pojazdem w czasie 24 godzin. Doba ma umożliwić kierowcy swobodny dojazd np. do miejsca zamieszkania. Kierowca posiadający takie pokwitowanie, w przypadku kolejnej kontroli drogowej, nie może zostać ukarany za wykroczenie z art. 94 Kodeksu wykroczeń, czyli prowadzenia bez uprawnień, jak również z art. 95 Kodeksu wykroczeń dotyczącego prowadzenia bez posiadania przy sobie wymaganych dokumentów w postaci prawa jazdy - tłumaczy Daniel Reck, partner i adwokat w Kancelarii Duraj & Reck i Partnerzy.

W razie tzw. recydywy starosta wydaje decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami

Policja w terminie do 7 dni przesyła zatrzymane prawo jazdy staroście właściwemu ze względu na miejsce zamieszkania kierowcy, który stracił prawo jazdy. Wydaje on następnie decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Okres ten liczony jest od dnia zatrzymania prawa jazdy przez policję. Według nowego przepisu starosta zobowiązany jest wydać taką decyzję, której dodatkowo nadawany jest rygor natychmiastowej wykonalności (co w praktyce oznacza, że mimo iż decyzja jest nieostateczna i służy od niej odwołanie, wywołuje skutki prawne). Środkiem odwoławczym od decyzji starosty jest odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a od decyzji SKO - skarga do sądu administracyjnego.

- Jeżeli osoba, której zatrzymano prawo jazdy na okres 3 miesięcy, zdecyduje się kierować pojazdem w tym okresie, to starosta obligatoryjnie będzie musiał przedłużyć zatrzymanie prawa jazdy na okres 6 miesięcy. Dodatkowo prowadzenie pojazdu w sytuacji, kiedy zatrzymano kierowcy prawo jazdy, będzie wykroczeniem z art. 95 k.w. - przestrzega Tomasz Machowski, aplikant adwokacki w Kancelarii Duraj & Reck i Partnerzy.

To nie koniec potencjalnych konsekwencji. W razie tzw. recydywy, czyli kierowania pojazdem w przedłużonym, 6-miesięcznym okresie, na który zatrzymano prawo jazdy, starosta wydaje (znowu obligatoryjnie) decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. To oznacza, że kierowca taki będzie zmuszony ponownie przystąpić do egzaminu na prawo jazdy.

- Warto także wziąć pod uwagę, że do Kodeksu karnego wprowadzono nowe przestępstwo z art. 180a, które przewiduje, że prowadzenie pojazdu mechanicznego mimo cofnięcia uprawnień do kierowania pojazdami zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2 - kończy Daniel Reck.

Przeczytaj też: Policja szuka sprawcy pożaru przy lotnisku w Trzebiczu Nowym. Nagrała go kamera monitoringu (wideo)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska