8 WNIOSKÓW PO MECZU STAL – UNIA: TROCHĘ LODU NA GŁOWĘ I STARTY DO POPRAWKI
Moje Bermudy Stal Gorzów w inauguracyjnej kolejce PGE Speedway Ekstraligi przegrała z Fogo Unią Leszno 41:49. Przyjrzeliśmy się różnym elementom żużlowego rzemiosła, by zobaczyć, z czego kibice można się jednak cieszyć, a co powinno pójść do poprawki. Zapraszamy do lektury.
Do kolejnych slajdów można przechodzić za pomocą gestów lub strzałek.
Czytaj również:
Moje Bermudy Stal Gorzów – Fogo Unia Leszno |ZDJĘCIA
STARTY DO POPRAWKI. TOR BYŁ ATUTEM GOŚCI
Przed startem rozgrywek mówiło się, że 1. kolejka PGE Speedway Ekstraligi powinna należeć do gospodarzy. To dlatego, że drużyny mogły trenować tylko na swoim torze, a poza tym nie mogły rozgrywać sparingów. Jak się okazało, w wielu biegach pola startowe były sprzymierzeńcami gości. Stalowcy przegrywali bowiem już na pierwszych metrach wielu wyścigów. Przez najbliższe dni gorzowianie powinni skupić się na trenowaniu startów. Tym bardziej, że tor w Lublinie, gdzie żółto-niebiescy wybierają się w niedzielę 21 czerwca, do szerokich nie należy.
LIDEROM POTRZEBA TROCHĘ LODU NA GŁOWĘ
Niedzielny pojedynek Moich Bermudów Stali Gorzów z Fogo Unią Leszno żużlowcy ze Śląskiej spięli klamrą. Liderzy żółto-niebieskich na początku i końcu zawodów wjeżdżali w taśmę. Już w biegu I zrobił to Bartosz Zmarzlik, indywidualny mistrz świata. W wyścigu XV zrobił to także Krzysztof Kasprzak. W pierwszym wypadku już na wstępie wprowadziło to nerwowość i drużyna już od pierwszych biegów musiała „gonić wynik”. W drugim – zmniejszyło szanse na wywalczenie remisu.
RÓWNA FORMA LIDERÓW TO DOBRY PROGNOSTYK NA PRZYSZŁOŚĆ
Kibice Moich Bermudów Stali Gorzów - mecz z Unią musieli oglądać w telewizji, na następne spotkania niecałe 4 tys. widzów będzie mogło oglądać na „Jancarzu” – mimo porażki swojej drużyny mogą z optymizmem spoglądać w przyszłość. Dlaczego? Bo mecz inauguracyjnej kolejki pokazał, że nikt z seniorskiej formacji żółto-niebieskich nie „jedzie do tyłu”. Każdy z seniorów wygrał w niedzielę co najmniej jeden wyścig.