Na pomeczowej konferencji po 96. derbach lubuskich dziennikarze pytali Adama Skórnickiego, szkoleniowca Falubazu Zielona Góra, dlaczego w meczu nie pojechał Martin Smolinski. W piątek, a więc dwa dni przed derbami, Niemiec zaliczył dobry występ w pierwszych zawodach finałowych Speedway of Nations. W sześciu wyścigach zdobył 11 punktów. Pokonał m.in. Patryka Dudka i Emila Sajfutdinowa. Tymczasem w meczu Falubazu w Gorzowie pojechał Kacper Gomólski. „Ginger” wcześniej wystąpił tylko w dwóch ligowych spotkaniach Falubazu. W Tarnowie zdobył trzy punkty. Taki sam dorobek wywalczył w meczu z MrGarden GKM-em Grudziądz w Zielonej Górze. W kolejnych meczach Gomólski został zastąpiony przez Jacoba Thorssella, który też zawiódł oczekiwania działaczy i kibiców z Zielonej Góry.
- Gomólski, Thorssell, Smoliński… Musi pan mieć mętlik w głowie – zagadnął Skórnickiego jeden z dziennikarzy.
- Taka moja rola, by mieć mętlik w głowie, ale też rola taka, żeby ci zawodnicy, których wystawiam, zdobywali punkty. Dzisiaj można się zastanawiać, czy zawodnik, który walczył jak równy z równym na „pucharze świata”, dzisiaj nie wystartował. Ktoś musi podejmować decyzje i po meczu możemy się zastanawiać, czy Martin Smolinski pojechałby lepiej od Kacpra Gomólskiego i czy wtedy na tym samym poziomie pojechałby Grzegorz Zengota – odpowiedział szkoleniowiec Falubazu.
Nasz dziennikarz zapytał Skórnickiego, czy uważa, że Martin Smolinski pojechałby gorzej od Kacpra Gomólskiego („Ginger” zdobył tylko jeden punkt).
- Według mnie... tak – odpowiedział szkoleniowiec Falubazu.
POLECAMY:
[*]DLACZEGO FALUBAZ ZWLEKAŁ ZE ZMIANĄ
[*]ZDJĘCIA KIBICÓW Z 96. DERBÓW ZIEMI LUBUSKIEJ
[*]PO ILE BILETY NA FALUBAZ-SPARTA WROCŁAW
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?