Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A było tak blisko...

Krzysztof Zawicki
Ubiegłoroczni koledzy z jednej drużyny Adrian Marciniak (z lewej) i Michał Jurecki należeli do najskuteczniejszych graczy meczu. Ze zwycięstwa jednak cieszył się Michał.
Ubiegłoroczni koledzy z jednej drużyny Adrian Marciniak (z lewej) i Michał Jurecki należeli do najskuteczniejszych graczy meczu. Ze zwycięstwa jednak cieszył się Michał. fot. Remigiusz Kloc
Niezwykle emocjonujący mecz zafundowali kibicom gracze obu drużyn. Chrobry kilkakrotnie przegrywał dużą różnicą bramkową, ale podnosił się.

Do szczęścia brakowało niewiele.

Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia. Już w 40 sekundzie, pierwszą bramkę zdobył Dzmitry Marhun. W chwilę później, z karnego wyrównał Michał Jurecki, ale dwa kolejne trafienia zaliczyli Paweł Piwko i Mieszko Nyćkowiak. W 5 min było 3:1. Za odrabianie strat zabrali się goście. W ciągu dwóch minut, po rzutach Bartosza Konitza i Michała Chodary, zrobiło się 3:3. Do 15 min oba zespoły zdobywały bramki na przemian. Dopiero trafienia Piwki i Marhuna pozwoliły Chrobremu w 17 min wyjść na prowadzenie 8:6. Gra się zaostrzyła. W pewnym momencie w polu grało po czterech zawodników. Tę większą przestrzeń na parkiecie lepiej wykorzystali goście, którzy w 21 min zdołali wyrównać 10:10. Końcówka pierwszej odsłony również należała do przyjezdnych. W ciągu pięciu minut Patryk Kuchczyński, Mateusz Jachlewski i Radosław Wasiak podwyższyli wynik na 15:12.

AMD CHROBRY GŁOGÓW - VIVE KIELCE 26:27 (12:15) - stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw) 0:2 awans Vive

AMD CHROBRY GŁOGÓW - VIVE KIELCE 26:27 (12:15) - stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw) 0:2 awans Vive

CHROBRY: Kotliński, Pitoń - Marciniak 7, Marhun 6, Piotrowski 3, Nyćkowiak, Kuta, Piwko po 2, Kubisztal, Wolski, Wita, Łuczyk po 1, Różański, Świtała.
VIVE: Stęczniewski, Kubiszewski - Jurecki 6, Wasiak, Konitz po 5, Kuchczyński 4, Jachlewski, Cacic po 3, Chodara 1, Hiliuk, Smołuch, Rosiak, Bartczak.
Kary: 14 min - 16 min. Sędziowali: Jarosław i Mariusz Szynklarzowie (obaj Opole). Widzów 1.500.

Dobrze dla głogowian rozpoczęła się druga połowa. Co prawda Jurecki rzucił na 16:12, ale cztery kolejne bramki były udziałem Chrobrego. W 38 min na tablicy pojawił się wynik 16:16. Kielczanie zdołali się jednak pozbierać. Zaatakowali i na efekty nie trzeba było czekać. Już w 43 min objęli prowadzenie 21:17. Wydawało się, że jest już po meczu. Głogowianie jednak wznieśli się na wyżyny swoich możliwości i w 54 min ponownie remisowali 23:23. Znakomitą partię rozegrał w końcówce Grzegorz Piotrowski, który rzucił trzy bramki.

Dramatyczne, a zarazem pechowe dla głogowian, były ostatnie dwie minuty. W 60 min, przy stanie 26:27 Marhun nie wykorzystał karnego. Szansa na wyrównanie i dogrywkę pojawiła się jeszcze na kilka sekund przed końcem, jednak piłka rzucona przez Piotrowskiego trafiła w słupek. Tak więc Chrobremu pozostaje walka o miejsca 5-8.

W pozostałych meczach:

Traveland Społem Olsztyn - Olimpia Piekary Śl. 31:30 - stan pojedynku (do dwóch zwycięstw) 1:1; MMTS Kwidzyn - Wisła Płock 28:32 - 0:2, awans Wisły; Piotrkowianin Kiper Piotrków Tryb. - Zagłębie Lubin 22:24 - 0:2, awans Zagłębia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska