Przypomnijmy, MCZ, które świadczy pomoc wieczorową oraz całodobową w niedziele i święta, postanowiło zakończyć przyjmowanie pacjentów za darmo. - Niestety, zostaliśmy do tego zmuszeni, gdyż Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci nam za usługę - wyjaś-niał wtedy swoją decyzje wiceprezes MCZ Krzysztof Kubiak. - Nie możemy dłużej dokładać, bo skutki tego zaczyna już odczuwać cała spółka.
W Polkowicach jest fajnie
Po ukazaniu się artykułu "Porada za pieniądze", w którym poinformowaliśmy o planowanym, wprowadzeniu opłat, problem został złagodzony. Prezydent miasta, już rano skontaktował się z prezes spółki MCZ. Panowie dogadali się, że wspólnie spróbują wywrzeć nacisk na NFZ, by pieniądze wreszcie zaczęły trafiać do głogowskiej pomocy wieczorowej.
Jak już dzisiaj wiadomo, naciski na nic się zdały. NFZ nadal stoi na stanowisku, że pomoc wieczorowa dla głogowian jest właściwie świadczona przez centrum zdrowia w Polkowicach. To z tą przychodnią w styczniu NFZ podpisał stosowną umowę, gdy nie było żadnej chętnej przychodni z Głogowa.
- Nie mamy żadnych skarg na przychodnię w Polkowicach - powiedziała rzecznik NFZ Joanna Mierzwińska. - Nie ma więc podstaw, by zerwać z nią umowę i podpisać nową z MCZ. Mamy na względzie dobro pacjentów, ale musimy także szanować zawarte umowy.
Wprowadzają opłaty
Umowa, umową, ale praktycznie jednak od lutego głogowianie korzystają z pomocy wieczorowej w głogowskim MCZ. Ale pieniądze z NFZ i tak trafiają do Polkowic.
- Jak wynika z danych przekazywanych nam przez polkowicką przychodnię, z ich pomocy korzysta wielu mieszkańców powiatu głogowskiego - zapewnia J. Mierzwińska. - Za cztery miesiące, od lutego do czerwca, skorzystało z takiej formy pomocy ok. czterech tysięcy mieszkańców powiatu głogowskiego. Ostatnio jest ich nieco mniej, bo miesięcznie około 70 osób.
- Nie ma już co liczyć na to, że jakieś pieniądze z NFZ do nas trafią - powiedział wczoraj K. Kubiak. - W związku z tym na najbliższym posiedzeniu zarządu spółki podejmiemy decyzję, o wprowadzeniu opłat.
Jeszcze pogadają
Głogowianom przyjdzie płacić za wizytę 10 zł, a mieszkańcom powiatu 30 zł. Głogowianie mniej, gdyż z budżetu miasta do MCZ każdego miesiąca trafia 20 tys. zł jako dofinansowanie do opieki wieczorowej.
- Odstąpimy od opłat, ale pod warunkiem , że miasto dołoży nam jeszcze 8 tys. zł miesięcznie - mówi K. Kubiak.
Okazuje się jednak, że problem opieki wieczorowej, to kłopoty na dłużej. Bowiem umowa z Polkowickim Centrum Zdrowia na opiekę wieczorową i w dni wolne dla mieszkańców naszego powiatu, została podpisana na trzy lata, czyli będzie świadczona jeszcze przez dwa.
- Prezent Głogowa uaktywnił się ostatnio i wiele wskazuje na to, że rozmowy na ten temat biedą jeszcze prowadzone pomiędzy nim a dyrektorem NFZ - powiedziała optymistycznie rzecznik J. Mierzwińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?