Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A minister obiecał

Anna Rimke
Anna Danisz (od lewej), Mariola Bienias, Sławomir Sternik, Dominika Kizińczak, Karol Woźniczak i ich wychowawca Waldemar Szymczak wierzą, że minister Giertych dotrzyma słowa
Anna Danisz (od lewej), Mariola Bienias, Sławomir Sternik, Dominika Kizińczak, Karol Woźniczak i ich wychowawca Waldemar Szymczak wierzą, że minister Giertych dotrzyma słowa fot. Paweł Siarkiewicz
Tydzień temu minister edukacji zapewnił, że tego samego dnia odpisze na list gorzowskich maturzystów. Czyżby zawiodła poczta?

Po naszej publikacji "Podpadli, bo pytali" ( "GL" z 13 bm.) w całej Polsce zrobiło się głośno o liście maturzystów z II LO w Gorzowie do ministra Romana Giertycha. Uczniowie pytali w nim o zmiany w maturach.

Na odpowiedź czekali dwa miesiące, na próżno. Wysłali więc do ministerstwa kilkanaście listów z pytaniem, kiedy mogą na nią liczyć.

Odpowiedź resortu była szybka. Dyrektorka szkoły dostała pismo, że uczniów trzeba objąć programem "Zero tolerancji" i wzmocnić nadzór kuratorium nad placówką.

Idzie trzy dni
Już w dniu naszej publikacji dostaliśmy oświadczenie od rzeczniczki prasowej ministra edukacji Anety Woźniak, że minister udzielił upomnienia Urszuli Przybylskiej-Zioło, dyrektorce Departamentu Kształcenia Ogólnego i Specjalnego.

Minister obiecał też, że osobiście 13 lutego odpowie na list. Pod koniec ubiegłego tygodnia rzeczniczka ministra zapewniała nas też, że list jest już w drodze. Do wczoraj jednak żadna odpowiedź z ministerstwa nie dotarła do II LO...

Od naczelnika poczty w Gorzowie dowiedzieliśmy się, że list polecony powinien dotrzeć w ciągu trzech dni. - Nie mamy żadnych opóźnień, korespondencję roznosimy na bieżąco - powiedział naczelnik Andrzej Malinowski. Czy list na pewno wyszedł z kancelarii? Rzeczniczka ministra nie odpowiadała wczoraj na nasze telefony.

Napiszą ponownie

Młodzież cierpliwie czeka. - Skoro minister dał słowo, to na pewno odpisze - mówił nam wczoraj Karol Woźniczak z klasy 3c.

Czego spodziewają się w liście? - Może dowiemy się chociaż, dlaczego tak nagle wprowadził zmiany w maturach - mówił Sławomir Sternik. Licealiści liczą też, że list od ministra nie będzie w takim tonie, jak ten od dyrektorki.

Co będzie, jeśli i tym razem przyjdzie im czekać na odpowiedź dwa miesiące? - Wyślemy kolejne listy. Mamy to przećwiczone - mówił K. Woźniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska