Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najnowsze zdjęcia jeziora „ujawniły”, że przybyło w nim wody. Tylko że to… kropla w morzu potrzeb

Redakcja
Tak obecnie wygląda jezioro Głębokie z lotu ptaka.W dalszej części galerii znajdziecie zestawienia porównawcze, a po nich zdjęcia Głębokiego z wakacji 2019 i z poprzednich lat.
Tak obecnie wygląda jezioro Głębokie z lotu ptaka.W dalszej części galerii znajdziecie zestawienia porównawcze, a po nich zdjęcia Głębokiego z wakacji 2019 i z poprzednich lat. Grzegorz Walkowski/Tomasz Rusek
Mamy dobrą wiadomość: w jeziorze Głębokim koło Międzyrzecza przybyło nieco wody. Ale mamy też złą: to naprawdę tylko „nieco”, które zbyt wiele nie zmienia. Plaża nadal wygląda tak, jakby pomost zbudowano w złym miejscu.

Informacja o podwyższeniu się poziomu wody to nie nasze zgadywanki, tylko wynik prostego i rzetelnego porównania. Było ono możliwe dzięki Grzegorzowi Walkowskiemu. Ten gorzowianin od dwóch lat fotografuje za pomocą drona m.in. Głębokie i właśnie podzielił się z nami kapitalnym pakietem zdjęć, które wykonał kilka dni temu (znajdziecie je w naszej galerii).

Porównanie mówi wszystko

Zestawiliśmy najnowsze fotografie z tymi z wakacji 2019. I zmiana jest widoczna gołym okiem. Wody jest ciut więcej, pojawiła się zwłaszcza z lewej strony głównego kąpieliska (patrząc od strony plaży).
To jednak radość niepełna. Bo z ciekawości porównaliśmy najnowsze foty z ujęciami z wiosny 2019. No i nie jest już tak kolorowo. Rok temu o tej samej porze wody było dużo więcej. Dość powiedzieć, że - ledwo, bo ledwo - ale wypełniała główne kąpielisko od pomostu, do pomostu (zanikającym łukiem).
A na zdjęciach jeszcze wcześniejszych - z jesieni 2018 r. - wypełniała nawet minikąpielsko dla dzieci, które od 2019 r. jest już suchą plażą. I zamiast wodnych, bezpiecznych zabaw są tam w sezonie rozkładane koce i ręczniki.

Wspólne działania samorządów

To dlatego chwilowo (?) wyższy stan wody raczej wiele nie zmieni w podejściu lokalnych władz. Cały czas zabiegają o ministerialne wsparcie, które ma pozwolić na inwestycje związane z podniesieniem stanu wód.
Przypomnijmy: kluczowa jest w tym rzeka Obra. „Jest rzeką od wielu lat nie konserwowaną, na skutek czego doszło do wypiętrzenia środkowej części koryta, zostały zaniedbane lub zupełnie zdewastowane historyczne piętrzenia wody. Skutkiem takiego stanu jest niekontrolowany odpływ wody ze zlewni rzeki Obry, który pogłębia efekty suszy atmosferycznej i glebowej, odczuwalny szczególnie na gruntach rolnych i leśnych położonych w zlewni rzeki” – czytamy w dokumencie, jaki samorządowcy z pow. międzyrzeckiego przedstawili niedawno w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Pojechali tam, by zabiegać o odbudowę dawnych jazów, czyli konstrukcji, które zatrzymują, piętrzą wodę. Z wyliczeń wychodzi, że tylko przywrócenie funkcjonalności tych w Policku, Rybojadach i Perzynach pozwoli na zatrzymanie około 10 milionów metrów sześciennych wody rocznie.

Kluczowe przedsięwzięcie

Poza tym, jak niedawno przyznał (w odpowiedzi na interpelację radnego Tadeusza Filusa) zastępca burmistrza Tomasz Markiewicz, ratusz ma pomysł, by wysychające jezioro zasilić właśnie wodą z Obry. Międzyrzeccy urzędnicy rozmawiali w tej sprawie z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej. „Realizacja tej koncepcji nie została wykluczona” – dodaje T. Markiewicz.
Tym bardziej więc pomysł „zadbania” o Obrę przez kilka gmin jest w tej sytuacji kluczowym przedsięwzięciem.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto