Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Abolicja ZUS 2013. Już w Dzienniku Ustaw

Agnieszka Domka-Rybka [email protected]
Iwona Puzowska, naczelnik Wydziału Realizacji Dochodów w Oddziale ZUS w Bydgoszczy, odpowie 10 stycznia na pytania dotyczące ustawy abolicyjnej
Iwona Puzowska, naczelnik Wydziału Realizacji Dochodów w Oddziale ZUS w Bydgoszczy, odpowie 10 stycznia na pytania dotyczące ustawy abolicyjnej Nadesłane
Przedsiębiorcy czekali na tę chwilę od lat. 15 stycznia wchodzi w życie tzw. ustawa abolicyjna. Uwolni ich od ZUS.

Dzięki niej przestaną być dłużnikami ZUS. Ich zaległe składki na ubezpieczenia i odsetki karne z 10 lat zostaną umorzone. - Choć niektórzy z nas mają wyroki, przegrywaliśmy z ZUS w sądach, nie czuliśmy się dłużnikami! Padliśmy ofiarą polskiej niesprawiedliwości i chorego prawa - mówią ci, z którymi rozmawiamy prawie codziennie, odkąd tylko projekt ustawy trafił do Sejmu.

Abolicja ZUS 2013. Państwo naprawia krzywdy 

Krzywdy wyrządzone przez państwo tzw. chałupnikom oraz osobom zawieszającym działalność gospodarczą, zostaną wreszcie naprawione. Urzędnicy przez lata kazali im płacić obniżone składki, a później poddali egzekucji za "zaległości".

Cofnijmy się do 2009 roku. Wtedy ZUS nagle zmienił interpretację przepisów, czego skutkiem było naliczenie składek z odsetkami karnymi tzw. chałupnikom i innym drobnym przedsiębiorcom za poprzednie 10 lat.

- Jakiś nadgorliwy urzędnik wynalazł rozporządzenie z 1975 roku i na jego podstawie ZUS zmienił zdanie - komentował Cezary Kaźmierski, szef Związku Pracodawców i Przedsiębiorców.

Ta zmiana kosztowała niektórych przedsiębiorców ponad 100 tys. zł, średnio po 30 tys. zł na głowę. Skala zjawiska jest ogromna, w kraju dotyczy to pół miliona firm. Nie ma szczegółowych danych z Kujawsko-Pomorskiego, ale również u nas ucierpiało wiele firm. Takie sprawy toczyły się w sądach: bydgoskim i toruńskim.
Od początku śledzimy historię m.in. pana Jacka z okolic Nakła. Gdy ustawa o powszechnym umorzeniu zaległych składek ZUS, zwana potocznie abolicyjną, trafiła do(marzec 2012 roku, przegłosowana w Sejmie 9 listopada), on już walczył w ZUS w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku.

- Jako jednoosobowa firma świadczyłem usługi transportowe dla dużego zleceniodawcy - opowiada pan Jacek. - Niestety, to był to mój jedyny kontrakt. Gdy w 2002 roku został zerwany, postanowiłem zamknąć biznes. Pojechałem do ZUS, gdzie usłyszałem, że w tej sytuacji, by nie płacić składek, wystarczy zawiesić działalność. Tak też zrobiłem.

Ustawa jest już w Dzienniku Ustaw. ZobaczcieUstawa z dnia 9 listopada 2012 r. o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność

W 2009 pan Jacek otrzymał pismo, z którego wynikało, że jest winny ZUS ponad 50 tys. zł za zaległe składki razem z odsetkami karnymi. Stało się tak niezależnie od przedstawionych przez niego dowodów, choćby PIT-ów, które świadczyły, że w tym czasie nie pracował i nie zarabiał. Pierwszy wyrok, który zapadł w Sądzie Gospodarczym w Bydgoszczy był dla niego niekorzystny.

Ustawa abolicyjna wjedzie w życie 15 stycznie 2013 roku

- Zostałem formalnym dłużnikiem ZUS, choć przecież nigdy nim nie byłem! Złożyłem apelację do Gdańska - wspomina.

Gdy abolicja przeszła przez Senat, który przegłosował ją 28 listopada 2012 roku, pan Jacek właśnie przegrywał również w sądzie apelacyjnym.
Czekał na uzasadnienie wyroku, planował kasację.

Wtedy, w połowie grudnia, ustawę podpisał prezydent. Dokładnie w sylwestra została opublikowana w Dzienniku Ustaw i jest już pewne, że wejdzie w życie w połowie stycznia tego roku.

- Takiego szczęśliwego początku roku dawno nie miałem, od kilku lat żyję tylko w stresie - oddycha z ulgą pan Jacek.
Jego zaległe składki ZUS wraz z odsetkami karnymi obejmie bowiem abolicja.

Państwo umorzy je wszystkim osobom prowadzącym pozarolniczą działalność, które od 1 stycznia 1999 do 28 lutego 2009 roku podlegały obowiązkowo ubezpieczeniom. Ustawa jest powszechna, obejmie więc zarówno tych, którzy nie płacili składek z powodu niejasnych przepisów, jak i celowo. Każda z takich osób będzie mogła złożyć wniosek (po 15 stycznia) o umorzenie - wtedy ZUS odstąpi od egzekucji należności. Warunkiem jest jednak uregulowanie ewentualnych zaległych składek za siebie i pracowników po 28 lutego 2009 roku.

Ustawa abolicyjna nie zapewnia jednak zwrotu pieniędzy kilkudziesięciu tysiącom osób, które uległy presji ZUS i... zapłaciły zaległości. Pojawiła się jednak nadzieja, że, jak wcześniej ZUS z nimi, będą mogły walczyć z nim w sądzie. Wielu bowiem na spłacanie rzekomych długów straciło swoje majątki. Za wcześnie jednak, by pisać o szczegółach.

Zapytajcie o abolicję naszego eksperta: Jeśli mają Państwo pytania dotyczące abolicji, gdzie i jak złożyć wniosek, prosimy o telefony 10 stycznia, w godz. 12.00-14.00. Pod numerem bezpłatnej infolinii 800 111 006 będzie dyżurowała Iwona Puzowska, naczelnik Wydziału Realizacji Dochodów w Oddziale ZUS w Bydgoszczy.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Abolicja ZUS 2013. Już w Dzienniku Ustaw - Gazeta Pomorska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska