MKTG SR - pasek na kartach artykułów

KSZO 1929 Ostrowiec przegrał na wyjeździe z Janiną Libiąż

Rafał SOBOŃ
fot. Kamil Markiewicz
KSZO 1929 Ostrowiec przegrał na wyjeździe z Janiną Libiąż w meczu 9. kolejki III. ligi małopolsko-świętokrzyskiej.

Piotr Pierścionek, trener Janiny Libiąż:

Piotr Pierścionek, trener Janiny Libiąż:

- Dla nas był to kluczowy mecz dla losów tabeli. Chcieliśmy się przedostać do tej środkowej jej strefy. Byliśmy zespołem, któremu od początku zależało na zwycięstwie. Nie kopaliśmy piłki do przodu, tylko chcieliśmy nią grać. Wiedzieliśmy, że KSZO nastawi się na stałe fragmenty gry i na ten element poświęciliśmy sporo czasu na ostatnich treningach. Chwała chłopakom za walkę od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty.

Dwie bramki na wyjeździe nie dały nawet jednego punktu. KSZO 1929 Ostrowiec poległ 2:4 w Libiążu z tamtejszą Janiną.

Janina Libiąż - KSZO 1929 Ostrowiec 4:2 (2:2)

Bramki: 1:0 Łukasz Wierzba 17, 1:1 Rafał Lasocki 19, 1:2 Rafał Lasocki 26, 2:2 Grzegorz Kmiecik 32, 3:2 Piotr Witoń 63, 4:2 Piotr Witoń 73.

Janina: Stambuła - Grociak, Górka, Jesionowski, Rzymowski, Szlęzak, Witoń, Gucik (64. Jamróz), Wierzba (83. Ambroziak), Adamczyk (90. Patyk), Kmiecik (87. Orłowski)

KSZO 1929: Dudek - Barański, Lasocki, Dylewski, Kijanka, Dziadowicz (75. Gardynik), Dryka, Sudy, Żak (75. Gehman), Kosowski (75. Hołody), Skwarliński (75. Czerwiński)

Kartki: brak. Sędziował: Mariusz Kuś (Tarnów). Widzów: 200.

W poprzednim sezonie zespół Janiny utrzymał się w III lidze tylko dzięki wycofaniu się z rozgrywek Juventy Starachowice. W obecnym, mimo wielu zmian personalnych ich obrona wciąż nie stanowi monolitu, w czym swojej szansy upatrywali ostrowczanie.

Po raz kolejny jednak gracze KSZO 1929 źle weszli w mecz i dopiero po stracie bramki ruszyli do ataku. W 17 minucie stały fragment gry wykonywali gospodarze. Po oblężeniu bramki Arnolda Dudka i dopiero czwartym uderzeniu na bramkę, gola zdobył Łukasz Wierzba. Odpowiedź padła szybko. Dwie minuty później - również po stałym fragmencie gry - był już remis po bramce Rafała Lasockiego, a po następnych siedmiu, prowadzenie objęli gracze z Ostrowca. Gospodarze jednak nie składali broni i po zespołowej akcji, wyrównał Grzegorz Kmiecik.

Na drugą połowę bardziej skoncentrowani i rządni walki wyszli gospodarze. W 63 minucie gospodarze przeprowadzili kolejną zespołową akcję, Adrian Grociak dograł do Piotra Witonia po którego strzale Arnold Dudek po raz trzeci musiał wyjmować piłkę z siatki. To jednak nie był koniec festiwalu strzeleckiego w Libiążu. W 73 minucie gospodarze pokarali graczy KSZO ich własną bronią, gdy po rzucie rożnym swojego drugiego gola w meczu zdobył Piotr Witoń. Szkoleniowiec KSZO 1929 próbował jeszcze odmienić losy spotkania, decydując się w 75 minucie na cztery zmiany, jednak nie przyniosły one rezultatu i zespół wrócił do Ostrowca bez punktów. Był to już kolejny, ósmy mecz bez zwycięstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie