Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Wielomski: - Władza? Tak, ale kulturowa

Jakub Nowak [email protected]
ADAM WIELOMSKI. Profesor Akademii Podlaskiej w Siedlcach, prezes Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego, konserwatysta, redaktor naczelny kwartalnika "Pro Fide Rege et Lege", autor licznych publikacji naukowych poświęconych współczesnej myśli politycznej.
ADAM WIELOMSKI. Profesor Akademii Podlaskiej w Siedlcach, prezes Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego, konserwatysta, redaktor naczelny kwartalnika "Pro Fide Rege et Lege", autor licznych publikacji naukowych poświęconych współczesnej myśli politycznej. fot. konserwatyzm.pl
- Współczesny monarchizm to przede wszystkim szerzenie idei. Naszym celem jest oddziaływanie na opinię publiczną - mówi nam prof. Adam Wielomski, prezes Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego, konserwatysta, redaktor naczelny kwartalnika "Pro Fide Rege et Lege" oraz autor licznych publikacji naukowych poświęconych współczesnej myśli politycznej.

- Kim są współcześni monarchiści?
- Współcześni monarchiści są kimś zupełnie innym niż się powszechnie wydaje. Nie są hrabiami czy arystokratami, są to głównie ludzie młodzi, w wieku około 30-35 lat, o wykształceniu humanistycznym i poglądach konserwatywnych.

- Czym więc różnią się od tych, którzy 200-300 lat temu, żyli jeszcze pod panowaniem króla?
- Różnice są bardzo duże i widać to już podczas samej rekrutacji. Kiedyś monarchiści rekrutowali się pośród arystokracji i bogatego chłopstwa. Ci współcześni, to głównie inteligencja, a sam monarchizm pochodzi raczej z lektury oraz pewnej refleksji. Nie chodzi o pochodzenie, monarchistą jest się ze względu na reprezentowane poglądy.

- A co wyznaje i do czego dąży współczesny propagator tego ustroju?
- Tak naprawdę jesteśmy neomonarchistami. Jeśli chodzi o cele, to skupiają się one głównie na sprawach kulturowo-politycznych, związane są z promocją i propagowaniem idei prawicy, krzewieniem wartości katolickich, patriotyzmu. Współczesny monarchizm to przede wszystkim szerzenie idei. Jako organizacja tego się właśnie trzymamy.

- Stosunek do demokracji jest negatywny?
- Idee demokratyczne nie są ideami, które wszystkim odpowiadają i które wszystkim muszą się podobać. Po odrzuceniu demokracji poszukuje się pewnej alternatywy, i tym sposobem można dojść do rozwiązań, jakie daje monarchia. Monarchistów skupia myśl o autorytecie.

- Watykan może być traktowany jako wzorowa monarchia?
- Owszem, ale nie prawdziwa, bowiem panowanie nie jest dziedziczne. Wzorowe monarchie utrzymały się np. w emiratach, ale to jest jednak już inna kultura.

- Możliwy jest powrót do tego, co było dawniej?
- Bardzo chętnie bym wrócił, ale to czysta utopia. Rozważania takie mogą istnieć w sferze publicystycznej, można pisać np. książki czy rozprawy na ten temat, jednakże powrót do prawdziwej monarchii nie jest możliwy.
- Dużo jest w Polsce monarchistów?
- Gdyby zebrać wszystkich to zmieścilibyśmy ich na jednej sali. Znacznie więcej jest za to konserwatystów. Należy pamiętać, że każdy monarchista jest konserwatystą, jednakże nie każdy konserwatysta jest monarchistą.

- Co z polityką? Bierzecie w niej czynny udział?
- Monarchizm jest bardziej filozofią polityczną niż realnym ruchem politycznym. Gdybym chciał być czynnym politykiem, nigdy nie robiłbym tego pod sztandarem monarchii. Naszym celem jest raczej oddziaływanie na opinię publiczną.

- Ruch ten ma szansę na realną władzę?
- Naszą ambicją jest być władzą, ale kulturową. I o to właśnie walczymy. Portal konserwatyzm.pl odwiedza około 3 tys. internautów dziennie. Gdy przeliczy się to na miesiąc czy rok, to wychodzi naprawdę spora liczba. Wiele osób naprawdę chce pomagać i współtworzyć. Musimy pamiętać, że monarchia jako ustrój nie stanowi celu samego w sobie, w Polsce państwo na czele, którego stał będzie król, raczej nie jest już realne. Trzeba myśleć bardziej o tym, aby było ono katolickie, skupiać się w swoistych ośrodkach "think thank" itd.

- Gdzie zatem sytuują się monarchiści na polskiej scenie politycznej?
- Sytuacja na naszej scenie politycznej jest nieciekawa, całą prawicę przejęło PiS. My jesteśmy z kolei od nich "na prawo". Tworzymy prawicową opozycję, choć w wymiarze wirtualnym. Współpracowaliśmy z kilkoma partiami jak Unia Polityki Realnej czy Liga Polskich Rodzin, jednakże pod sztandarem monarchizmu nie uprawia się czynnej polityki. Partii zakładać nie zamierzamy, jak już wspominałem, nam chodzi bardziej o władzę kulturową.

- Co pan sądzi o takich ludziach jak Leszek Wierzchowski, który tytułuje się Regentem Polski, Wielkim Kniaziem Ukrainy-Rusi, Emirem Tatarów etc.?
- Ja z jego ruchem nie mam żadnych związków i nie utrzymuję z nim kontaktów. To, co ten pan wyprawia to zwykła błazenada. Niestety przez działalność pana Wierzchowskiego, wiele złych skojarzeń przechodziło swego czasu i na nasz ruch. Nadawanie nic nie znaczących tytułów, które można było otrzymać po uiszczeniu odpowiedniej wpłaty na koncie jest śmieszne. Trudno mi się wypowiadać za ten ruch, trzeba jednak stwierdzić, że działalność pana Wierzchowskiego była zła.

- Czy osoby takie jak on mogą rzutować na opinię o Waszym ruchu?
- Działalność pana Leszka Wierzchowskiego, sprawiła, że nasz sztandar monarchistyczny jest zwinięty do połowy. Z żalem usunąłem np. działy typu heraldyka czy geneaologia w kwartalniku "Pro Fide Rege et Lege". Ustrój monarchiczny nie jest celem samym w sobie. Nam chodzi głównie o krzewienie idei konserwatywnych. Połączenie z osobą pana Wierzchowskiego jest grobem dla każdej organizacji monarchistycznej.

- Ruchy monarchistyczne są w Polsce dość rozbite. Istnieje możliwość "zwarcia szeregów" i ich ewentualnego połączenia?
- Jeśli mielibyśmy mówić o ewentualnym połączeniu, to należy zauważyć, że w Polsce panuje swoisty regionalizm jeśli chodzi o ruchy monarchistyczne. Poza Klubem Zachowawczo - Monarchistycznym wszystkie inne są skupione wokół jednego konkretnego miasta jak np. Organizacja Monarchistów Polskich w Lubline. Ruchy te nie wychodzą poza własne miasto. Budowanie struktur na siłę nie jest nam jednak potrzebne.
Od redakcji: Po opublikowaniu wywiadu, otrzymaliśmy informację od prezesa OMP z siedzibą we Wrocławiu: "Reprezentowana przeze mnie Organizacja Monarchistów Polskich z siedzibą we Wrocławiu ma charakter ogólnopolski, mamy oddziały i prowadzimy działalność w kilku miastach Polski. Nasz portal internetowy: www.legitymizm.org - zapraszam do lektury. Z poważaniem, Adrian Nikiel.

- Jak można zainteresować młodych ludzi ideami konserwatywnymi?
- Poleciłbym swój "Dekalog konserwatysty", gdzie można odnaleźć nasze idee, poza tym portal konserwatyzm.pl daje wszystkim zainteresowanym duże możliwości rozwoju.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska