Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adrian Miedziński: - To był pech, ale wrócę mocniejszy!

(jp)
Na Adriana Miedzińskiego na torze poczekamy przynajmniej do końca lipca
Na Adriana Miedzińskiego na torze poczekamy przynajmniej do końca lipca SłAwomir Kowalski / Polska Press
- Po raz kolejny, gdy jestem w dobrej dyspozycji, zdarzenie losowe sprawia, że muszę odpocząć od żużla - mówi Adrian Miedziński, który z powodu kontuzji nie będzie mógł wystartować w inauguracyjnej rundzie SEC na Motoarenie.

Początek sezonu 2017 jest bardzo udany w wykonaniu Adriana Miedzińskiego. Wychowanek Apatora Toruń prezentuje wysoką formę zarówno w drużynowych jak i indywidualnych rozgrywkach. Niestety, kontuzja odniesiona podczas meczu IX kolejki PGE Ekstraligi, nie pozwoli „Miedziakowi” wystartować podczas inauguracyjnej rundy SEC w Toruniu.

Jeżeli o kimś mówimy pozytywnie w tym sezonie, jeśli chodzi o Get Well Toruń to na pewno o Adrianie Miedzińskim. Równa, wysoka dyspozycja sprawiła, że kibice klubu z Grodu Kopernika mogą chwalić swojego ulubieńca pod każdym względem. Niestety zadziorna i ambitna jazda „Miedziaka” doprowadziła do kontuzji, która uniemożliwia mu udział w inauguracyjnej rundzie w mistrzostw Europy Toruniu.

Nieobecność Adriana w pierwszej rundzie nie oznacza, że stracił on szanse na sukces w tegorocznym cyklu. Najlepszym przykładem jest zeszłoroczna sytuacja Grigorija Łaguty, który nie wystartował w inauguracyjnej rundzie w Güstrow, jednak dobra forma w kolejnych rundach spowodowała, że „Grisza” otarł się o podium.

- Nic nie jest jeszcze stracone – podkreśla Miedziński. – Cykl składa się z czterech rund, więc jeszcze jest dużo punktów do zdobycia.

Tegoroczna runda to dopiero drugie w historii miasta zawody o indywidualne mistrzostwo Europy na żużlu. Toruń czeka na międzynarodowy sukces zawodnika z „Grodu Kopernika” od 2006r. kiedy to mistrzem świata juniorów został Karol Ząbik. Wielu kibiców z miasta „Aniołów”, ostrzyło sobie apetyt na tegoroczne mistrzostwo „Miedziaka” i… mogą to robić w dalszym ciągu.

- Dopadł mnie pech. Po raz kolejny, gdy jestem w dobrej dyspozycji, zdarzenie losowe sprawia, że muszę odpocząć od żużla. Tracę szansę na Indywidualne Mistrzostwo Polski, na punkty w pierwszej rundzie SEC, ale zapewniam, że wrócę jeszcze silniejszy – zapewnia „Miedziak”. Po występie na Motoarenie, cała stawka rywalizująca w tegorocznym cyklu SEC przeniesie się do Güstrow, a następnie czekają ich jeszcze starty w Hallstavik oraz wielki finał w Lublinie.

- Pomimo tego, że nie wezmę udziału w inauguracyjnej rundzie SEC w Toruniu, zachęcam wszystkich kibiców do odwiedzenia Motoareny. To będą naprawdę ciekawe i wyrównane zawody – zakończył Adrian Miedziński.

Podczas I rundy SEC w Toruniu, kibicom zaprezentuje się czterech Polaków, a wśród nich startujący z „dziką kartą” Jarosław Hampel, dla którego będzie to pierwszy od dwóch lat turniej rangi mistrzowskiej.

Wejściówki zakupić można za pośrednictwem portalu eventim.pl oraz w sklepach Media Markt, Saturn oraz Empik. Z okazji rozpoczynających się wakacji, organizatorzy przygotowali specjalną promocję dla najmłodszych. Do każdego biletu normalnego zakupionego na strefę zieloną, bilet dziecięcy kosztuje 1zł.

Ceny biletów przedstawiają się następująco:

Trybuna niebieska:

Normalny: 40 zł

Ulgowy: 20 zł

Trybuna zielona:

Normalny: 30 zł

Ulgowy: 10 zł

Normalny + dziecko: 31 zł

Trybuna żółta:

Normalny: 30 zł

Ulgowy: 10 zł

Normalny + dziecko: 31 zł

Trybuna główna:

Normalny: 120 zł

VIP: 650 zł

Meet and Greet: 1200 zł

Meet and Greet + hotel: 1500 zł

Program zawodów: 10zł

Transmisję ze wszystkich rund tegorocznego cyklu SEC przeprowadzi stacja Eurosport.

Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 13

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Adrian Miedziński: - To był pech, ale wrócę mocniejszy! - Gazeta Pomorska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska