Jak donosi nasz reporter, Krzysztof W. nie stawił się na rozprawę (informacja z godziny 9.20).
Przed sądem mają dziś stanąć trzej świadkowie. Jednym z nich będzie Krzysztof W., przedsiębiorca z Żywca. Prokuratura twierdzi, że prezydent Tadeusz Jędrzejczak kazał szefom dwóch firm wypłacić po 200 tys. zł. Tak zeznawał też wcześniej szef PBI Zygmunt M.
Krzysztof W. miał pojawić się u prezydenta i prosić o kontrakt na dostawę drzewek. Pojawił się z rekomendacji szefa Agencji Mienia Wojskowego Andrzej J. Prezydent wezwał do siebie szefów PBI i Marciniak S.A. i miał nakazać im załatwienie kontraktu.
Szefowie firm wypłacili Krzysztofowi W. pieniądze, ale drzewka nigdy do Gorzowa nie dojechały. Zygmunt M. mówił, że nie były potrzebne.
W gorzowskiej aferze budowlanej oskarżonych jest 19 osób. Oprócz prezydenta Gorzowa na ławie siedzi m.in. były wojewoda lubuski Andrzej Korski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?