Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera z międzyrzeckiego ratusza na finiszu. Jaka może być kara? [WIDEO, ZDJĘCIA]

Redakcja
Proces w głośnej międzyrzeckiej aferze ratuszowej
Proces w głośnej międzyrzeckiej aferze ratuszowej Jarosław Miłkowski
W Sądzie Okręgowym w Gorzowie we wtorek, 21 marca, wybrzmiały mowy końcowe w procesie w głośnej międzyrzeckiej aferze ratuszowej. Jakiej kary dla Tadeusza Dubickiego, byłego burmistrza, chce prokurator?

Dwa i pół roku bezwzględnego więzienia, 2,5 tys. zł grzywny oraz czteroletniego zakazu zajmowania stanowisk w administracji rządowej lub samorządowej – takiej kary dla Tadeusza Dubickiego, byłego burmistrza Międzyrzecza, zażądał wczoraj prokurator Maciej Mielcarek. W Sądzie Okręgowym w Gorzowie przez kilka godzin wybrzmiewały mowy końcowe w powtórce procesu w międzyrzeckiej aferze ratuszowej. Oprócz Dubickiego (godzi się na podanie nazwiska i wizerunku) oskarżonych jest w niej jeszcze sześć innych osób, w większości urzędników.

Sprawa dotyczy nieprawidłowości w ratuszu z początków władzy Dubickiego, który rządził Międzyrzeczem od 2002 do 2014 r. 69-letni były samorządowiec mierzy się w procesie z sześcioma zarzutami, m.in. nadużycia uprawnień, wyrządzenia znacznej szkody majątkowej gminie i działania na jej szkodę.

- Tadeusz Dubicki stworzył sieć nieformalnych powiązań. Wprowadził system kar i nagród. Jeśli ktoś nie chciał się poddać zasadom, był rugowany z życia, był uważany za szkodnika – wyliczał przewinienia byłego burmistrza prokurator.

Sędzia Dorota Staszak ogłosi wyrok 4 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska