Na początku akademicy wyszli mało skoncentrowani i rywale szybko odjechali na kilka punktów. Na szczęście szybko się pozbierali i po ładnych atakach Tomasz Lisa dogonili gospodarzy, a w połowie seta odjechali na trzy "oczka". W końcówce rywale zdołali dojść naszych, ale walkę na przewagi wygrał Stelmet.
W drugim i trzecim secie goście za każdym razem wychodzili na prowadzenie i wydawało się, że zdołają dowieść korzystne wyniki. Niestety w połowach obu odsłon akademicy tracili koncentrację i rywale najpierw ich doganiali, a w końcówkach przesądzali wynik na swoją korzyść. Najbardziej żal trzeciego seta, w którym naszym zabrakło im zimnej krwi i po walce na przewagi ulegli.
W czwartym Stelmet znów od początku prowadził, ale podobnie jak w poprzednich dał się dojść i wyprzedzić, a w końcówce już nie zdołał podjąć walki. - Szkoda, że nie udało się zdobyć choćby jednego punktu, bo było bardzo blisko - mówił trener zielonogórzan Tomasz Paluch. - Jestem jednak zadowolony z gry, bo ekipa z Poznania jest jednak silna, a my stawiliśmy im mocny opór. Mamy młodą drużynę, ale powoli wszystko zaczyna funkcjonować coraz lepiej.
AZS UAM POZNAŃ - STELMET AZS UZ ZIELONA GÓRA 3:1 (26:28, 25:22, 27:25, 25:19)
STELMET: Janusz, Gwadera, Przyborowski, Piątek, Lis, Paluch, Baumgarten (libero) oraz Gańko, Mariaskin, Lesiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?