Poszukiwany 42-latek to groźny przestępca. - Założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą - informuje podinsp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Zostało za nim wystawionych kilka listów gończych.
Dzisiejszego zatrzymania dokonali policjanci z poznańskiej grupy pościgowej. Wiedzieli, że groźny bandyta ukrywa się w Zielonej Górze. To poznaniak poszukiwany przez sąd w Białymstoku. Śledztwo w sprawie mężczyzny prowadzi prokuratura i straż graniczna w Białymstoku.
Policjanci z grupy pościgowej obserwowali ściganego. Zatrzymali go, kiedy wychodził od dentysty. Wykorzystali moment, w którym nie spodziewał się ujęcia przez policję.
Świadkowie, którzy widzieli zatrzymanie przestępcy byli przekonani, że doszło do porwania z bronią w ręku. - W momencie wkroczenia do akcji policjanci mieli założone kamizelki z napisem policja - mówi podinsp. Borowiak. Po bandytę poszedł jeden funkcjonariusz. - Miał legitymację - zapewnia rzecznik wielkopolskiej policji. Policjant, który poszedł po ściganego miał przy sobie broń.
Policjanci z grupy pościgowej "wyjmowali" poszukiwanych przestępców z bardzo dziwnych miejsc. - Mają różne niekonwencjonalne pomysły. Zatrzymywali już pana młodego na weselu oraz mężczyznę nad grobem matki w dniu Wszystkich Świętych - mówi podinsp. Borowiak.
O akcji była powiadomiona zielonogórska komenda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?