Kierowanie ogniem w natarciu rozpoczęło się zwalczaniem celów z powietrza przez parę śmigłowców Mi-24 z 56. Bazy Lotniczej- było to wsparcie bojowe realizowane w ramach Close Air Support. Następnie swoje zadania ogniowe wykonywały już macierzyste pododdziały 10 Brygady Kawalerii Pancernej- kompania wsparcia oraz bateria przeciwlotnicza. Kolejno do natarcia ruszyły bojowe wozy piechoty, niszcząc i rażąc ukazujące się cele.
Dalszym etapem było kierowanie ogniem w obronie kompanii zmechanizowanej, podczas którego cele rażone były zarówno przez BWP-1, jak i spieszone załogi wozów. I w tych działaniach swoje zadania wykonywała również kompania wsparcia i bateria przeciwlotnicza.
- Teraz pancerniacy przemieszczą się do Świętoszowa, a tam odtworzą zdolność bojową - powiedziała kpt. Monika Wywiórka, rzeczniczka prasowa 10BKPanc.
Zobacz galerię zdjęć z tego wydarzenia:
WIDEO: Tysiąc pojazdów i cztery tysiące żołnierzy już w Polsce. Rozładunek "pancernej kawalerii" ze Stanów Zjednoczonych w Świętoszowie
Polub nas na fb
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?