Zaczęło się od tego, że dyrektor ośrodka otrzymał SMS-em informację o podłożeniu bomby w placówce. Od razu uruchomiona została procedura ewakuacji. - Policja znalazła pakunek. Ale okazało się, że to nie bomba ale słoik z substancją chemiczną - opisuje przebieg sytuacji mł. bryg. Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy gorzowskich strażaków.
Symulowano też zdarzenie podczas którego uczeń placówki wymagał pomocy medycznej. Potrzebni też byli chemicy, którzy przy użyciu specjalnego sprzętu zidentyfikowali niebezpieczną substancję, po czym ją zabezpieczyli.
Kolejnym epizodem szkolenia był pożar dużej połaci lasu. - Jednostki miały położyć pianę gaśniczą. Chroniąc las przed rozprzestrzeniającym się ogniem. -dodaje Mądry.
W ćwiczeniach uczestniczyły: specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego, starostwo gorzowskie, strażacy z powiatu gorzowskiego, policjanci i leśnicy z nadleśnictwa Karwin.
Zobacz też: Strażacy walczyli z pożarem pod Gorzowem [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?