Do szkoły zadzwoniła osoba, która poinformowała o podłożeniu bomby. Ewakuowano pięciuset uczniów i nauczycieli.
Jak się dowiedzieliśmy na miejsce natychmiast przyjechała policja, straż pożarna oraz karetka pogotowia. - Wszyscy zostali ewakuowani, skierowano tam także dwóch specjalistów, policjantów, którzy badają sprawy związane z alarmami bombowymi - informuje Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
W stan gotowości zostały postawione służby reagowania kryzysowego, na miejsce przyjechała także wójt gminy Otyń.
Do szkoły zadzwoniła osoba, która poinformowała o podłożeniu bomby. Ewakuowano pięciuset uczniów i nauczycieli.
Jak się dowiedzieliśmy na miejsce natychmiast przyjechała policja, straż pożarna oraz karetka pogotowia. - Wszyscy zostali ewakuowani, skierowano tam także dwóch specjalistów, policjantów, którzy badają sprawy związane z alarmami bombowymi - informuje Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
W stan gotowości zostały postawione służby reagowania kryzysowego, na miejsce przyjechała także wójt gminy Otyń.
Do szkoły zadzwoniła osoba, która poinformowała o podłożeniu bomby. Ewakuowano pięciuset uczniów i nauczycieli.
Jak się dowiedzieliśmy na miejsce natychmiast przyjechała policja, straż pożarna oraz karetka pogotowia. - Wszyscy zostali ewakuowani, skierowano tam także dwóch specjalistów, policjantów, którzy badają sprawy związane z alarmami bombowymi - informuje Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
W stan gotowości zostały postawione służby reagowania kryzysowego, na miejsce przyjechała także wójt gminy Otyń.
Do szkoły zadzwoniła osoba, która poinformowała o podłożeniu bomby. Ewakuowano pięciuset uczniów i nauczycieli.
Jak się dowiedzieliśmy na miejsce natychmiast przyjechała policja, straż pożarna oraz karetka pogotowia. - Wszyscy zostali ewakuowani, skierowano tam także dwóch specjalistów, policjantów, którzy badają sprawy związane z alarmami bombowymi - informuje Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
W stan gotowości zostały postawione służby reagowania kryzysowego, na miejsce przyjechała także wójt gminy Otyń.