Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alarm bombowy w Sądzie Okręgowym. Ewakuowano pracowników

(jac), (pik)
Alarm bombowy w Sądzie Okręgowym w Gorzowie.
Alarm bombowy w Sądzie Okręgowym w Gorzowie. Jakub Pikulik / MoDO
- W czwartek o godz. 11.10 nieznany mężczyzna zadzwonił do biura w Sądzie Okręgowym przy ul. Mieszka I w Gorzowie i poinformował o podłożonej bombie w budynku. Następnie się rozłączył - poinformował podkom. Sławomir Konieczny, z lubuskiej policji.
Alarm bombowy w Sądzie Okręgowym w Gorzowie przy ul. Mieszka I.

Alarm bombowy w Sądzie Okręgowym w Gorzowie

Przeczytaj też: Po ich telefonie ewakuowano sąd. Sprawcy fałszywego alarmu w rękach policji (wideo)

O godzinie 13.55 zakończyły się działania gorzowskiej policji w budynku sądu. W pomieszczeniach nie ujawniono ładunku wybuchowego. Mieszkańcy wrócili do swoich domów a ruch na ulicy wznowiono. Służby kryminalne robią wszystko by ustalić i zatrzymać autora fałszywego alarmu - informuje podkom. Sławomir Konieczny z lubuskiej policji.

Godzina 13.26
Mieszkańcy okolicznych kamienic na czas alarmu mogą spędzić czas w ogrzewanym tramwaju MZK. Tymczasem na miejscu są już policyjni pirotechnicy. Ich akcja na pewno potrwa długo. Trzeba sprawdzić każde pomieszczenie, a sąd jest bardzo duży. - Równocześnie druga grupa policjantów pracuje nad ustaleniem sprawcy alarmu - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.

Pierwsze informacje
To kolejny w tym tygodniu alarm bombowy w Gorzowie. Alarm wywołał paraliż tej części miasta, nie kursują tramwaje linii 2 i 3 na Piaski. Ulica Mieszka I od skrzyżowania z ul. Krasińskiego do ul. Roosevelta jest nieprzejezdna.

Trzeba sprawdzić każde pomieszczenie, a sąd jest bardzo duży.

Denerwują się mieszkańcu pobliskich kamienic. Ci, którzy idą do domu nie mogą wejść. Policja ewakuowała także mieszkańców tych budynków. Denerwują się też pracownicy pobliskiej przychodni oraz petenci i pracownicy sądu. Szczególnie rozgoryczeni są rodzice, którzy z chorymi dziećmi nie mogą dostać się do przychodni.

Na miejscu jest pogotowie, policja, straż pożarna i pogotowie gazowe. Nie wiadomo, jak długo potrwa alarm. Wszystko wskazuje jednak na to, że w czwartek sąd już nie będzie otwarty.

To już drugi raz w tygodniu

Przypomnijmy, że to już drugi alarm bombowy w gorzowskim sądzie w tym tygodniu. W poniedziałek dwóch sprawców zadzwoniło to Sądu Rejonowego przy ul. Chopina. W ręce policji wpadli jeszcze tego samego dnia. Mundurowi nie mieli większych problemów z ustaleniem, kto dzwonił z fałszywą informacją. Okazało się, że jeden ze sprawców miał mieć akurat tego dnia rozprawę. Niewykluczone, że dzisiaj jest podobnie. Sprawca poniedziałkowego alarmu już wcześniej robił takie rzeczy.

Za spowodowanie fałszywego alarmu grozi do ośmiu lat więzienia. Sprawca musi też zwrócić koszty akcji służb. Niejednokrotnie jest to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska