- To nie mój typ. Sądzę, że Brat Pitt wygląda nienaturalnie, a ja nie lubię umięśnionych mężczyzn. Poza tym ma ciemny kolor skóry i widać, że chodzi do solarium. Nie podoba mi się, gdy facet "sztucznie" dba o siebie. Uważam, że naturalni są piękni! Nie zwracam uwagi na nogi czy klatkę piersiową Dla mnie najważniejsze są oczy. Ważne jest również to "coś" w sobie.
- Nie uważam, żeby Brat Pitt był seksowny. Powiedziałbym, że ma"lalusiowaty" wygląd. Mój mężczyzna jest na wpół łysy i to mi się u niego podoba. Liczy się wszystko, ale najważniejsze jest wnętrze. Jego wnętrze decyduje o tym, czy jest wartościowy i seksowny. Lubię umięśnionych mężczyzn, ale wolę, żeby te mięśnie zdobywali naturalną pracą, a nie przez siłownię.
- Nie jest brzydki, ale za bardzo wymalowany i wymuskany. Media kreują wizerunek bożyszcza kobiet. Czy w rzeczywistości tak wygląda? Nie wiem czy jest seksowny, ale powiem, że przystojny. U mężczyzn mój wzrok przyciąga twarz i ciepłe rysy. Ważne jest, żeby emanowało z niego dobro. Dla mnie bardzo liczy się wnętrze człowieka, to ono decyduje o jego wartości.
- Brat Pitt jest seksowny i ma ładną twarz, a to liczy się dla mnie najbardziej. Poza tym podoba mi się jego sylwetka i to, że jest bardzo zadbany! U mężczyzn ulegam niebieskim oczom i jestem pod ich magicznym wpływem... Lubię tych trochę umięśnionych. Zapach również przyciąga moją uwagę.
- Uważam, że jest seksowny. Podoba mi się, jak zresztą wielu kobietom. Ma piękne ciało, jest umięśniony i zadbany. U mężczyzn największą uwagę zwracam na pupę. Liczą się dłonie i paznokcie, bo po tym poznam, czy dba o siebie. Ważne jest również ubiór mężczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?