Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleja Wolności w Strzelcach do remontu

Krzysztof Korsak
Remont Alei Wolności to same "naj " Najdroższy, najważniejszy i najpotrzebniejszy. Ma ruszyć już w połowie tego roku. - Najwyższy czas - mówili nam mieszkańcy.
Remont Alei Wolności to same "naj " Najdroższy, najważniejszy i najpotrzebniejszy. Ma ruszyć już w połowie tego roku. - Najwyższy czas - mówili nam mieszkańcy. Fot. Aleksander Majdański
Ta informacja najbardziej cieszy mieszkańców. To ma być koniec zalewania domów i nierównej jezdni! - Oby tylko remont doszedł do skutku - komentowali przechodnie.

- W mieście teraz dużo robią. Na tego burmistrza nie ma co narzekać. Jak się idzie do niego w odwiedziny, to człowiek prawie jakby do domu szedł. To swój chłop! - chwalił Stefan Marcinkowski. Mężczyznę ucieszyła wiadomość o planowanym remoncie Alei Wolności. - Ta droga to ruina. Musi być przebudowana - zaznaczał. Jako stary rybak, nie kryje radości także z pieniędzy przeznaczonych na oczyszczanie jeziora. - Wiadoma sprawa - uśmiechał się.

Hałas, że o Jezu!

Remont Alei Wolności to same "naj". Najdroższy, najważniejszy i najpotrzebniejszy. Od wielu lat ulewy zalewały domy przy tej ulicy. A sama droga to fatalna kostka brukowa. - Zalewane były także przyległe ulice czy budynek urzędu miasta - mówił burmistrz Tadeusz Feder. Zrobione będzie praktycznie wszystko: kanalizacja, wodociągi, droga i chodniki. 10 mln zł da miasto, a 7 mln zł Zarząd Dróg Wojewódzkich. Całość pochłonie więc aż 17 mln zł!

Na razie pora na procedury przetargowe i czekanie na rozstrzygnięcie dofinansowania z Unii Europejskiej. Sam remont ma ruszyć w połowie roku i potrwać dwa lata. - Najwyższy czas na to. Tu jest fatalna kostka brukowa. Taki hałas idzie od ulicy, że o Jezu! - mówił Jerzy Marczak, który mieszka przy Alei Wolności.

Zyskają najbiedniejsi

Kolejną dużą inwestycją ma być kolektor (inaczej: wielka rura) wody deszczowej. To pozwoli na rozdzielenie ścieków od deszczówki. Dzięki temu nie będzie także zalewana ul. Gorzowska. - Chcemy zacząć jej budowę w połowie tego roku. I dobrze, jakby się udało zakończyć prace jeszcze w tym samym roku - mówił burmistrz.
Dalszej części budowy ma doczekać się także budynek z mieszkaniami socjalnymi przy ul. Ogrodowej. Budowa zaczęła się jeszcze w październiku zeszłego roku. Koniec planowany jest na wrzesień tego roku. Całość pochłonie 2,7 mln złotych. - Będą tam mieszkały osoby z listy oczekujących na mieszkanie. To najczęściej rodziny wielodzietne o niskich dochodach, których nie stać na czynsz - tłumaczył T. Feder.

Liczymy na plażę

4 mln zł zaplanowano na budowę sali gimnastycznej w Bobrówku. Prace mają ruszyć w połowie roku i potrwać dwa lat. Dokończenie segmentu C w gimnazjum ma pochłonąć 1,5 mln zł. Blisko 2,5 mln zł przewidziano na drogi, parkingi i chodniki. - Cały czas się rozwijamy, dlatego budżet jest nastawiony przede wszystkim na inwestycje. Trzeba wykorzystać możliwość dofinansowania unijnymi pieniędzmi - podsumował burmistrz Feder. Grzegorz Zamłynny uważa, że największe pieniądze powinny iść na przyziemne sprawy jak chodniki i ulice. - Trzeba przyznać, że dużo się w tym względzie poprawiło - mówił. Marzy mu się także odżycie plaży przy Jeziorze Górnym. - Jako kilkuletni chłopak spędzałem w tym miejscu dużo czasu - wspominał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska