Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ależ długie te korale. Rekordowo długie i liczne

Konrad Kaptur
Dionizy Zejer z towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych oznajmił dziś, że podopieczni WTZ w Polkowicach ustanowili dwa rekordy.
Dionizy Zejer z towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych oznajmił dziś, że podopieczni WTZ w Polkowicach ustanowili dwa rekordy.
- Sznur liczy sobie 7158 koralików, to pierwszy z rekordów. Ponadto ma długość 124 metrów i 40 centymetrów, co także jest rekordem. Gratuluję wszystkim, którzy pracowali nad tym, by przygotować ten efektowny sznur - oznajmił w piątek Dionizy Zejer z Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych.

Tym samym podopieczni Warsztatu Terapii Zajęciowej w Polkowicach zapisali się na karty historii rekordów niecodziennych. - Nikt wcześniej nie wykonał tak długiego i składającego się z tak dużej ilości korali ceramicznych łańcucha - mówi Dionizy Zejer.
- Pracowaliśmy intensywnie przez rok. Każdy z korali został przez nas wypalony w specjalnym piecu ceramicznym. To była bardzo mozolna i nużąca praca, ale jednocześnie bardzo twórcza, a radość z widoku efektu finalnego trudno porównać z czymkolwiek innym - mówi nam Edyta Pędzisz, kierownik WTZ w Polkowicach.
- Pracy było naprawdę, co nie miara. Spędziliśmy mnóstwo godzin tworząc ten sznur. Teraz jesteśmy dumni, że udało nam się ustanowić rekord - potwierdza Artur Górski, jeden z podopiecznych WTZ, który wykonał rekordowy łańcuch.

Liczenie i mierzenie trwało od godziny 11 do 12.30. Towarzyszył mu kiermasz prac wykonanych podczas zajęć WTZ.
- Gratuluję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że powstał ten nietypowy łańcuch. Ustanowiony w Polkowicach jest jednym z bardziej spektakularnych - podkreślał Dionizy Zejer.
Na potwierdzenie faktu, że rekord został pobity Edyta Pędzisz otrzymała od pana Dionizego specjalny certyfikat. Rekord zostanie także wpisany do księgi rekordów niecodziennych. Ważący 53 kilogramy łańcuch ceramicznych korali z Polkowic znajdzie się między innymi obok liczącej sobie 20 tysięcy słów rozpoczynających się na literę "p" książki napisanej przez jednego z Polaków.
- Mamy rekord, a także mnóstwo nietuzinkowych pomysłów. Na pewno postaramy się jeszcze nie raz zwrócić uwagę na nasze działania terapeutyczne, bo efekt terapeutyczny w każdym naszym działaniu ma znaczenie pierwszorzędne - kończy Edyta Pędzisz.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska