Ależ to będzie muzeum w Zielonej Górze! Na miarę XXI wieku. Byliśmy w dobudowanej części Muzeum Ziemi Lubuskiej. Jeszcze trwają prace, ale…

Prace przy rozbudowie i modernizacji siedziby Muzeum Ziemi Lubuskiej ruszyły w styczniu 2019 r. Efekty – choć zadanie nie zostało jeszcze zakończone – są imponujące. Placówka zyskała dodatkowe 2 tys. metrów kwadratowych powierzchni.

W środę, 8 kwietnia 2020 r. po nowej części MZL oprowadził nas dyrektor instytucji Leszek Kania w towarzystwie rzeczniczki muzeum Alicji Błażyńskiej.

W muzeum trwają jeszcze prace budowlane, ale już widać, że… będzie bardzo nowocześnie i atrakcyjnie.
Wchodząc głównym wejściem do holu Muzeum Ziemi Lubuskiej nie zobaczymy już ogromnego płótna Andrzeja Strumiłły – „Nasza ziemia” (będzie eksponowane w części historycznej), ale… wejście do nowej części instytucji.

A tu dalsza część holu i po lewej przeszklone drzwi do sali konferencyjnej, gdzie będą się odbywały też koncerty – choćby cyklu Jazzujące Muzeum. To z myślą o tym miejscu oraz Sali Witrażowej zakupiono nowe, wygodne fotele. – Stare krzesła, pochodzące z lat 70. przetrwały próbę czasu, ale były wybitnie nieergonomiczne – mówi dyrektor Leszek Kania.

W nowej sali jest oczywiście scena, dębowy parkiet i tu stanie nowiutki fortepian marki Yamaha. Będzie też kurtyna i dzieła sztuki na ścianach.

W nowym holu stanie portal z nieistniejącego już pałacu w Przytoku – najstarszy zabytek renesansowy w Zielonej Górze – z roku 1596. Znacznych rozmiarów portal do tej pory znajdował się na dawnym dziedzińcu muzeum. - A teraz będzie bezpieczny w jego wnętrzu, gdzie żadne kwaśne deszcze i złe warunki atmosferyczne mu nie zaszkodzą – informuje dyr. Kania. – Portal jest tak duży, że jego górna część będzie sięgała wystawy historycznej, która rozpoczyna się na pierwszym piętrze.

Na pierwszym piętrze będziemy mogli zwiedzić ekspozycję historyczną, związaną z dziejami Zielonej Góry i Ziemi Lubuskiej. – Pokażemy te dzieje od czasów średniowiecza po współczesność. Merytoryczną stronę tej ekspozycji przygotował zespół pracowników z wicedyrektorem Longinem Dzieżycem na czele – mówi dyr. Kania.
A wystawa będzie atrakcyjna. To tu m.in. w ciągu podświetlanych wnęk – gablot znajdą się przedmioty codziennego użytku, które służyły zielonogórzanom w dawnych czasach.

Dalej – zalaną słońcem dzięki dużemu świetlikowi – klatką schodową dotrzemy na kolejne piętro. To tu będzie Galeria Złotego Grona… - Gdzie w przyszłości znajdą się cenne obiekty, które gromadziliśmy od końca lat 50. – opowiada dyr. MZL Leszek Kania i pokazuje jedną z niebieskich ścian. To tu będą eksponowane najstarsze prace: „Portret Józefiny Konińskiej” Stanisława Ignacego Witkiewicza, rysunek Leona Chwistka…

- A później zobaczymy szereg dzieł najwybitniejszych twórców związanych z polskim malarstwem i grafiką, którzy brali udział w legendarnych już wystawach Złotego Grona, które odbywały się w Zielonej Górze w latach 1963 – 1981 – mówi dyr. Kania. – To kolekcja licząca ponad 300 obiektów i nie wszystkie się tu zmieszczą. Chcemy pokazać około setki najcenniejszych rzeczy. Oprócz złotogronowych perełek, będą tu także prace, które zaistniały w kolejnej imprezie, która odbywała się w Zielonej Górze – Biennale Sztuki Nowej. I wszystko to dobrze się układa. Jest nadzieja, że ta ważna impreza plastyczna będzie ponownie odbywała się w Zielonej Górze jako Biennale Zielona Góra.

Po rozbudowie osoby niepełnosprawne będą mogły dostać się do Muzeum Ziemi Lubuskiej od ul. Dra Pieniężnego. Tu zainstalowano windę, którą dotrą na każde piętro instytucji.

Otwarcie nowej części Muzeum Ziemi Lubuskiej planowane jest jesienią 2020 r.

Jakie skarby odnaleziono przy rozbudowie Muzeum Ziemi Lubuskiej: